rakowo.org.pl

bo o małżonkę bym się nie obawiał. Przecież to jego żołądek...

Próchno rozdaje? czy tyle bigosu konsumuje?

Ale przez żołądek do serca przecież.
A w kontekście tego, że Tomasz jest moim sąsiadem a bigos miała by zrobić moja małżonka... chyba nic dziwnego, że nie wziąłem palet od Tomasza :):)

Bigos nie dla serca, a dla żołądka.

piszesz o tym bezinteresownym sercu żądającym w zamian bigosu? :)

i taka to wdzięczność... nie dość, ze dasz serce to zamiast dziekuję- oplują... Ci nowi z Poznania tak mają.

Filip, dziękujemy. Pobrałem cztery sztuki.
Tomasz, o bigosie zapomnij.

ustalilismy tak: (a propos bigosu) ze to niby ja załatwiłem

Bedzie dobrze bo zglosil się jeszcze jeden darczynca :D meza wysle i on zarzadzi :)) Dziekuje

2
:)))