Dlaczego Rakowo (nie wszyscy z tej miejscowości, by było jasne) ma ciągle jakieś "ale" do zarządzających gminą? Często pada to pytanie.
Postaram się odpowiedzieć, ale zaznaczam, będzie to lista grzechów i win w stosunku do inicjatyw mieszkańców Rakowa, utraconych lub prawie utraconych dotacji, prac wykonanych byle jak, bo już w koniecznym pospiechu, niegospodarności i kompletnej ignorancji w tej materii urzędników, ponoć odpowiedzialnych za kontrole.
Gdyby ktokolwiek tak prowadził firmę, w warunkach wolnorynkowych, to takiej firmy dawno by już nie było.
nie ma pieniędzy a gmina biedna. Wiec Rakowo, dokładnie kilku jej mieszkańców starają się o dotacje.
Idzie nieźle bo na dzień dzisiejszy kwota ta opiewa na kilkaset tysięcy. Gdzie są te pieniądze, bo w Rakowie ich nie widać?. Dobre pytanie. Tyle, że skierować je należy do burmistrza lub osoby odpowiedzialnej za finanse.
1. 2016 Rakowo wytarło się o dotacje na remont świetlicy. Dotacja pokrywa lwią cześć finansów potrzebnych na remont. Siłą rzeczy, remont organizuje gmina. Jak wygląda świetlica po 2 latach owego remontu, proszę sobie sprawdzić.
Należy zaznaczyć ze w zasadzie całość prac nad tym prowadził JakubB oraz od strony dotacji: mieszkaniec Rakowa Łukasz Sz.
Został wymieniony dach za ponad 80 tysięcy choć mógł kosztować 45-50 tyś. Lecz z niezrozumiałych powodów (na pewno nie podyktowanych koniecznością prawna) gmina odrzuciła naszych 3 oferentów i zrobiła sobie przetarg i z niecałych 50 ZROBIŁO SIE 80. No i z Rakowa głupków bo 3 miesiące zajęło Jakubowi poszukiwanie firm i negocjacje. Zobowiązanie burmistrza o rozbiórce starej szopy, i wzmocnieniu fundamentów siłami gminy ( a co przecież to za darmo), złożone rok temu, możemy sobie włożyć miedzy bajki jak zresztą większość jego obietnic.
2. Przyłącze wodne i elektryczne do boiska. Tez ok 2 lat i proszę zobaczyć jak pysznie zrobione.
3. Projekt ostro. Upór urzędniczy wmusił na nas zgodę zakupu beznadziejnej jakości ławki. Zresztą niespecjalnie mieliśmy co do gadania a i termin cisnął. Po czym okazało się ze nie ma kto ich ustawić i co ważne, pracownik gminy nie wie gdzie je ustawić. A że już było po terminie ustawione ja tam gdzie było łatwiej. Czyli najczęściej bez sensu. Gmina ma na swoim terenie program obsługujący turystów głownie rowerowych. Póki co rzadkość w polskich realiach. I kompletnie nie ma pomysłu na wykorzystanie tego narzędzia. Nawet na misie na które leje się kasa
4. Rakówka. Ze szkła. Ponoć wszystko ok, nie ma co się martwić. Tak wyszło.
5. Kolejny raz Rakówka. Za norkarnią jej szerokość sięga 8-10 m. W 2017 padało wiec było tam jak było. Prosiliśmy pisaliśmy do lasów i burmistrza by sprzęt ciężki jeździł tylko jedna strona bo mieszkańcy z osiedla Sosnowy Zaułek, musza auta zostawiać na parkingu norkarni. Odpowiedz lasów: nie mamy wpływu na opady. Tylko, że my nie oto prosiliśmy. Nie żądamy wpływania na siły najwyższe. Burmistrz natomiast, olał odpowiedz pisemną. Kpina czy arogancja?
6. strona internetowa szkół i przedszkola. Była darmowa bo JakubB zrobił. Utrzymywał ja ZA DARMO na swoim serwerze. Po cichu zlikwidowali i kupili po skandalicznie wysokiej cenie (ok 2-3 razy wyżej niż cena rynkowa). Zlikwidowali i zapomnieli o zwyczajowym: dziękuje za współpracę, bez wyjaśnień i bez informacji, że to nastąpi. Postąpili, jak chamy i buraki.
7. Kolejne buractwo: zdobywamy nagrodę i kto jedzie uścisnąć łapy? Burmistrz i świta. Półgębkiem w ostatniej chwili zapraszają jedna osobę z rakowa.
8 Rakowa w 2018 roku we wrześniu zostaje laureatem wśród sołectw województwa Wlkp
.
viewtopic.php?f=4&t=533
Ale to Goranin jest san Franciszko (ups) w opinii burmistrza i w jego propagandzie, bo Rakowo nie wpisuje się w jego zamierzenia. Oczywiście cieszę się, że Goranin się wspaniale rozwija ale wymienianie tylko jednej miejscowości, która się rozwija na ternie gminy jest po prostu niesprawiedliwe i co ważniejsze nieprawdziwe.
Na marginesie: w wrześniu Rakowo zostało laureatem w kolejnym konkursie. Ciekawe kto wyciągnie łapę po nagrodę. I kto po nią pojedzie.
mógłbym pisać godzinami o tym jak wspaniale współpracować z urzędnikami tej gminy i z samym burmistrzem
podpisuję się swoim imieniem bo w przeciwieństwie do niektórych członków rady nie wstydzę się swego zdania, i nie załatwiam niczego przez przyklepywanie.
Tomasz Jop
Dlaczego Rakowo (nie wszyscy z tej miejscowości, by było jasne) ma ciągle jakieś "ale" do zarządzających gminą? Często pada to pytanie.
Postaram się odpowiedzieć, ale zaznaczam, będzie to lista grzechów i win w stosunku do inicjatyw mieszkańców Rakowa, utraconych lub prawie utraconych dotacji, prac wykonanych byle jak, bo już w koniecznym pospiechu, niegospodarności i kompletnej ignorancji w tej materii urzędników, ponoć odpowiedzialnych za kontrole.
Gdyby ktokolwiek tak prowadził firmę, w warunkach wolnorynkowych, to takiej firmy dawno by już nie było.
nie ma pieniędzy a gmina biedna. Wiec Rakowo, dokładnie kilku jej mieszkańców starają się o dotacje.
Idzie nieźle bo na dzień dzisiejszy kwota ta opiewa na kilkaset tysięcy. Gdzie są te pieniądze, bo w Rakowie ich nie widać?. Dobre pytanie. Tyle, że skierować je należy do burmistrza lub osoby odpowiedzialnej za finanse.
1. 2016 Rakowo wytarło się o dotacje na remont świetlicy. Dotacja pokrywa lwią cześć finansów potrzebnych na remont. Siłą rzeczy, remont organizuje gmina. Jak wygląda świetlica po 2 latach owego remontu, proszę sobie sprawdzić.
Należy zaznaczyć ze w zasadzie całość prac nad tym prowadził JakubB oraz od strony dotacji: mieszkaniec Rakowa Łukasz Sz.
Został wymieniony dach za ponad 80 tysięcy choć mógł kosztować 45-50 tyś. Lecz z niezrozumiałych powodów (na pewno nie podyktowanych koniecznością prawna) gmina odrzuciła naszych 3 oferentów i zrobiła sobie przetarg i z niecałych 50 ZROBIŁO SIE 80. No i z Rakowa głupków bo 3 miesiące zajęło Jakubowi poszukiwanie firm i negocjacje. Zobowiązanie burmistrza o rozbiórce starej szopy, i wzmocnieniu fundamentów siłami gminy ( a co przecież to za darmo), złożone rok temu, możemy sobie włożyć miedzy bajki jak zresztą większość jego obietnic.
2. Przyłącze wodne i elektryczne do boiska. Tez ok 2 lat i proszę zobaczyć jak pysznie zrobione.
3. Projekt ostro. Upór urzędniczy wmusił na nas zgodę zakupu beznadziejnej jakości ławki. Zresztą niespecjalnie mieliśmy co do gadania a i termin cisnął. Po czym okazało się ze nie ma kto ich ustawić i co ważne, pracownik gminy nie wie gdzie je ustawić. A że już było po terminie ustawione ja tam gdzie było łatwiej. Czyli najczęściej bez sensu. Gmina ma na swoim terenie program obsługujący turystów głownie rowerowych. Póki co rzadkość w polskich realiach. I kompletnie nie ma pomysłu na wykorzystanie tego narzędzia. Nawet na misie na które leje się kasa
4. Rakówka. Ze szkła. Ponoć wszystko ok, nie ma co się martwić. Tak wyszło.
5. Kolejny raz Rakówka. Za norkarnią jej szerokość sięga 8-10 m. W 2017 padało wiec było tam jak było. Prosiliśmy pisaliśmy do lasów i burmistrza by sprzęt ciężki jeździł tylko jedna strona bo mieszkańcy z osiedla Sosnowy Zaułek, musza auta zostawiać na parkingu norkarni. Odpowiedz lasów: nie mamy wpływu na opady. Tylko, że my nie oto prosiliśmy. Nie żądamy wpływania na siły najwyższe. Burmistrz natomiast, olał odpowiedz pisemną. Kpina czy arogancja?
6. strona internetowa szkół i przedszkola. Była darmowa bo JakubB zrobił. Utrzymywał ja ZA DARMO na swoim serwerze. Po cichu zlikwidowali i kupili po skandalicznie wysokiej cenie (ok 2-3 razy wyżej niż cena rynkowa). Zlikwidowali i zapomnieli o zwyczajowym: dziękuje za współpracę, bez wyjaśnień i bez informacji, że to nastąpi. Postąpili, jak chamy i buraki.
7. Kolejne buractwo: zdobywamy nagrodę i kto jedzie uścisnąć łapy? Burmistrz i świta. Półgębkiem w ostatniej chwili zapraszają jedna osobę z rakowa.
8 Rakowa w 2018 roku we wrześniu zostaje laureatem wśród sołectw województwa Wlkp
.http://rakowo.org.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=533
Ale to Goranin jest san Franciszko (ups) w opinii burmistrza i w jego propagandzie, bo Rakowo nie wpisuje się w jego zamierzenia. Oczywiście cieszę się, że Goranin się wspaniale rozwija ale wymienianie tylko jednej miejscowości, która się rozwija na ternie gminy jest po prostu niesprawiedliwe i co ważniejsze nieprawdziwe.
Na marginesie: w wrześniu Rakowo zostało laureatem w kolejnym konkursie. Ciekawe kto wyciągnie łapę po nagrodę. I kto po nią pojedzie.
mógłbym pisać godzinami o tym jak wspaniale współpracować z urzędnikami tej gminy i z samym burmistrzem
podpisuję się swoim imieniem bo w przeciwieństwie do niektórych członków rady nie wstydzę się swego zdania, i nie załatwiam niczego przez przyklepywanie.
Tomasz Jop