Apel

zbulwersowany

Re: Apel

Post autor: zbulwersowany »

Wstydem i hańbą dla Ciebie jest używanie słowa kmiot , mylisz się nie jestem człowiekiem nieobytym i niewykształconym , więc proszę więcej odpowiedzialności za słowa , nie życzę sobie takich słów. Będę śledził twoje wpisy i już niedługo pokażę społeczności lokalnej , jakiego mają Polaka w swojej małej Ojczyźnie.
prawa autorskie

Re: Apel

Post autor: prawa autorskie »

Czytam z zażenowaniem artykuły Szczepana Kropaczewskiego jako autor wielu książek o wydarzeniach historycznych w miastach i wsiach , ale nie mogę zrozumieć jak niby redaktor naczelny zabiera się do pisania historii gminy Czerniejewo , gdzie zamieszkuje moja rodzina i zna tego człowieka , to jest wstyd i hańba , aby władze w tym mieście zgodziły się , aby ten człowiek , którego zna moja rodzina zabierał się do takich poważnych czynności. Czy w tym mieście nie ma człowieka kulturalnego , życzliwego i tolerowanego z serdeczności i szacunku do drugiego człowieka . Ten Pan jest człowiekiem wyjątkowo nie tolerowanym w zachowaniu i stosunkach międzyludzkich w tym mieście. [usunięte przez moderatora], więc jak to możliwe , aby był autorem książki , a władze niepotrzebnie włączają się w ten skandaliczny , a tak ważny dla mieszkańców proces historyczny , to jakaś pomyłka , gdzie są władze miasta , aby pozwalać na taką samowolkę człowiekowi niegodnemu , aby zbijać kapitał finansowy na osobach starszych i niepełnosprawnych. Obudźcie się Panowie - włodarze miasta , bo będzie skandal i afera . Ja jako profesjonalista w tej dziedzinie będę uważnie śledził tą sprawę i zgłoszę to do odpowiednich do tego powołanych instytucji. Ten człowiek nie ma moralnej , obyczajowej i prawnej legitymacji , aby wykorzystywać do swoich prywatnych korzyści tak haniebnych działań. Chyba , że to zorganizowana elita nepotyzmu powiązań nieetycznych. Zaznaczam , iż nie mieszkam w tym mieście , więc proszę mnie nie sprawdzać , ale mam bieżące informacje od rodziny i korzystam ze stron internetowych , i będę śledził ten paradoks w tym mieście. Na razie nie ujawniam moich danych osobowych , aby ten człowiek nie korzystał z mojego dorobku , chronionego prawami autorskimi .
autor książek o tematyce historycznej miast i wsi
Szczepan
Prawdziwy forumowicz
Posty: 128
Rejestracja: 02 mar 2015, 18:47

Re: Apel

Post autor: Szczepan »

Uprzejmie pytam moderatora tego Forum, jak długo jeszcze zamierza tolerować bełkot tego człowieka? Ktoś, kto odmawia mi prawa do bycia Polakiem, oskarża mnie o próbę kradzieży jego dorobku intelektualnego (?!) oraz wypowiada się w imieniu mojej rodziny - która się mnie podobno wstydzi (?) grozi władzom Gminy itd. a wszystko to robi z pozycji anonimowego gieroja, niech poda swoje dane osobowe dobrowolnie, albo liczy się z tym, że poniesie tego działania konsekwencje.
Przypominam, że wszystko zaczęło się od publikacji tutaj nie obrażającego nikogo Apelu, który został również publicznie odczytany w kościele parafialnym w Czerniejewie. Tak więc sam ksiądz Proboszcz jest zdaniem autora tych bredni - jednym z winowajców! Dla pełnego naświetlenia faktów stwierdzam, że to nie ja sam jestem autorem podjętej inicjatywy, tylko jest nią R. S. Miasta i Gminy Czerniejewo, której jestem członkiem i to właśnie Rada mnie o jej realizację poprosiła, a władze statutowe Gminy, są tej inicjatywie przychylne.
Szczepan Kropaczewski
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: Apel

Post autor: NT JOP »

Szczerze mówiac tez nie wiem w czym rzecz. Inicjatywa wspaniała, pro publico bono. A prywatne animozje nalezy rozwiązywać na polu prywatnym.
Jako stały bywalec tego forum proszę o merytoryczne negownie sprawy z pominięciem insynuacji o ... no właśnie o czym? A ze ktoś nie jest historykiem z wykształcenia? Opis dziejów, i zbiernie dowodów tych dziejów, musi być realizowny przez zawodowyców? Nie sądze. Przynajmniej ja nie widzę w tym nic złego. Dodam,że ja tez chetnie się mądrze na tematy historyczne i z radością czytam sprostowania np.: Sławka który koryguje moje nieprofesjonalne zapędy, a który bezsprzecznie historią sie para i historykiem jest. Oczywiście to moje zdanie i nie wykluczam że sie mylę (nie do osoby Sławka a do sprawy powyżej).
Bolek

Re: Apel

Post autor: Bolek »

NT JOP pisze:Szczerze mówiac tez nie wiem w czym rzecz. Inicjatywa wspaniała, pro publico bono.
Trudno się nie zgodzić z tym, że badaczami historii winny być osoby o stosownych kwalifikacjach poprzedzonych odpowiednim przygotowaniem.
W innym przypadku historia nie tylko bywa zafałszowana, lecz także bywa interpretowana stronniczo.
Mamy obecnie na to wiele głośnych przykładów z całego kraju.
Nie ulega wątpliwości, iż badacz - odtwórca faktów historycznych powinien być bezstronny i taktowny.
Wiadomo ogólnie jest także , że Pan Szczepan mimo zapewnieniom o swoim lokalnym patriotyzmie ma nie tylko zwolenników, ale także przeciwników. Nadto historykiem na pewno nie jest.
Trudno oceniać jakim poparciem On sam się legitymuje, ponieważ nikt takowych badań nie przeprowadzał.
Pan Szczepan jako lokalny patriota - mieszkaniec gminy, prezentował się w wielu odsłonach.
Bywał poetą piszącym wiersze na zamówienie Gminy (np. na okoliczność odsłaniania pomnika - Ireny Dębek), bywał moderatorem strony internetowej byłego Burmistrza w czasie ostatnich wyborów samorządowych, felietonistą któremu udostępniano łamy lokalnego Monitora Czerniejewskiego (oczywiście pisał tam negatywnie o przeciwnikach ówczesnej władzy), był członkiem zlikwidowanej rady do spraw seniorów, a obecnie jest członkiem nowo powołanej Rady Seniorów, w szeregach której pełni funkcję kronikarza.
Stał się także niegdyś na forum "rakowo.org" głównym przedstawicielem idei wykluczającej istnienie "opinii publicznej" oraz zwolennikiem odmawiania pomocy medycznej osobom, które znalazły się pod opieką lekarzy - po zażyciu "dopalaczy".
Niewątpliwie także widać Go na prawie każdej gminnej fotorelacji z różnych spotkań np. dotyczących strategii rozwoju gminy, po czym zwykle pojawia się w przestrzeni publicznej jego krytyka pod adresem np. twórców strategii i samych obecnych władz samorządowych.
Jednym słowem wzorowy obywatel zaangażowany społecznie i czasowo, któremu losy ojczyzny obojętne nie są.
Jako autor poezji - wydano niegdyś tomiki z Jego twórczością za publiczne pieniądze gminy Czerniejewo. Kolejne próby wydania literackiego spotkało się z brakiem finansowego wsparcia lokalnych nowych władz, z czego Pan Szczepan był bardzo niezadowolony wyrażając się publicznie nie tylko na gminnej stronie internetowej w zakładce "zadaj pytanie Burmistrzowi".
Bywał także autorem jaskrawych wypowiedzi na lokalnych forach, które z kulturą języka polskiego miały niewiele wspólnego.
Faktem niezaprzeczalnym jest także to, że niegdyś pan Szczepan pisał cotygodniowe felietony do gnieźnieńskich informacji lokalnych, a obecnie już nie. Widać, że coś nie zagrało, bo jego miejsce zajęli tam młodsi felietoniści, a on sam tego faktu nie komentuje.
Powierzenie przez Radę Seniorów Panu Szczepanowi zadania zbierania materiałów do publikacji historycznej o Czerniejewie, może być aktem koniecznego dowartościowania kontrowersyjnej osoby, która posiadając jakiekolwiek zajęcie staje się mniej kontrowersyjna.

Tak czy owak, idea opracowania "wspomnień historycznych" jest dobra, lecz środki realizacji wątpliwe w odniesieniu do oczekiwań uzyskania zadowalającego efektu.

Pozdrawiam
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: Apel

Post autor: NT JOP »

myslisz Bolku, pojecia. Poniewaz pomiedzy badaniem dziejów a odtawarzaniem dziejów jest istotna róznica.
podam taki oto przykład:
Jezelei znajdziesz drewnianą łyżkę i zaczniesz dociekać, z jakiego drzewa jest wykonana, z jakiego okresu pochodzi, czym sciete to drzewo było, czy rosło na południowym zboczu i kto ja do gęby wkładał, to tak, trzeba do tego fachowców.
Odwarzanie dziejów, dla mnie przynajmniej, wiąże sie z zbieraniem: plotek, mitów, opowieści, faktów, wydarzeń etc + w miare mozliwosci dokumetowanie tego jakims tam żródłem (prasa, zdjecie etc) Ot, to po prostu opis czasów które sie pamieta (jeszcze) i co do których nie ma wątpliwosci dziejowej, jedynym wkładem jest strona sentymentalna no i społeczna, bo kazdy pewnie dane wydarzenie zapamietuje na swój własny sposób.
I chyba jako dzieło historyczne do szkól i uczelni nie trafi, ale może trafić jako pomocnicze i...pomóc.
Po co w ogóle te akty nienawisci?
Piszemy, my, mieszkancy historie swojej gminy, miasta. Jak napiszemy tak bedzie przedstawiona. Raczej skupmy sie na przedstawieniu faktów i WPISY NA TEMAT, a nie wygrzebywaniu kogoś sympatii politycznych, jakis niedomówionych prywatnych brudów etc. Ja moge Szczepana prywatnienie nie lubić, ale to moja i jego sprawa a nie publiczna. A za te "sporne" działania, a jak wiem czynione z namaszczeniem RM + RS jestem mu wdzięczny BO KTOS COS ROBI DLA OGÓLU ZA FRIKO. Nie tylko Szczepan ale całe grono osób w to włączonych. Ale piekiełko polskie oczywiscie rozpetało sie koło wskazanego (przez Pana X) kozła ofiarnego którym przy tej okazji został Szczepan.

Czy to burza warta jest tej sprawy?. Nie wystawiajmy noty przed metą.
Nie lepiej zajać sie nieznanymi powodami wzrostu opłat? Niesprzedanym SAG? fikcyjną segregacją smieci? Wysypiskami w lesie? Nieodgadniona sprzedażą rewiru mysliwskiego? Dziurą internetową? Brakiem dobrych i rokujących pomysłow na rozwój?
Szczepan
Prawdziwy forumowicz
Posty: 128
Rejestracja: 02 mar 2015, 18:47

Re: Apel

Post autor: Szczepan »

Panie "Bolku". Wybaczy Pan, ale zacznę od końca, bo to najlepiej pamiętam i jest to krzywdzącym mnie domniemaniem sugerującym, że mnie z informacjilokalnych.pl, wyrzucono. Otóż wyjaśniam nie tylko Panu, że prawda jest inna i prozaiczna. Na wspomnianym Portalu pisałem kilka lat i nikt mi tam nie podziękował, po prostu otrzymałem inne, absorbujące zadanie i wziąłem sobie wolne. Wystarczy? Ewentualnie proszę sobie to sprawdzić.
Sprawa druga. Wymienia Pan rozmaite moje zajęcia i je ocenia. Proszę bardzo, ma Pan do tego prawo, ale aby mieć moralne prawo do oceniania konkretnej i rozpoznawalnej osoby, dobrze by było samemu się ujawnić i dobrze znać kulisy każdej z nich. Przykładowo. Ostatni tomik wyszedł i wkrótce ma być jego promocja w gnieźnieńskim MOKu. Zapraszam. Proszę Pana. Każdy kto występuje publicznie, funduje sobie zwolenników i wrogów. Ja pytam Pana, czy np. tytułowy APEL - odczytany też w miejscowym kościele, był obraźliwy? Czy tego typu tekst upoważniał kogokolwiek do kwestionowania mojej polskości (!!!) i tego typu bredni? Czy Pan uważa, że ja powinienem komuś takiemu grzecznie dziękować?
Jeżeli chodzi o ZLECONE mi zadanie, to po pierwsze, nie JA jestem jego pomysłodawcą. Rada Seniorów wniosek ten przegłosowała jednogłośnie, a władze Gminy zaakceptowały go solidarnie i konsekwentnie. Szanowny Panie. Nie pamiętam wszystkich pańskich wątpliwości, więc na tym zakończę, ale w Apelu jest podany mój adres internetowy, oraz telefon na które może Pan zgłosić wszelkie wątpliwości. Pozdrawiam. Sz. Kropaczewski
Bolek

Re: Apel

Post autor: Bolek »

Szczepan pisze:Panie "Bolku". Wybaczy Pan, ale zacznę od końca, bo to najlepiej pamiętam i jest to krzywdzącym mnie domniemaniem sugerującym, że mnie z informacjilokalnych.pl, wyrzucono.
Panie Szczepanie. Forum internetowe jest miejscem wyrażania opinii przez osoby tworzące w rzeczy samej opinię publiczną, która dla Pana nie istnieje.
Pańska wrażliwość widocznie, nie pozwala na rzeczową analizę treści wypowiedzi. W mojej wypowiedzi nie było żadnych sugestii, że Pana z wiadomości lokalnych wyrzucono, lecz tylko stwierdziłem, że (od kilku tygodni) Pańskie teksty tam się nie pojawiają, a faktycznie byłem wiernym Pana czytelnikiem. Sugestii żadnych nie było, a Pana odbiór mojej wypowiedzi jest wyłącznie pański.
Wrażliwość pańska jednak nie dostrzegalna jest w chwilach, gdy Pan dość "wulgarnym" językiem zwraca się do innych uczestników internetowego forum. Rozumiem to w sposób przypuszczalnie dla Pana zrozumiały, gdyż kiedyś wypowiedział Pan coś w stylu, że felietony mają "szokować", aby wywołały dyskusję.
Szczepan pisze:Sprawa druga. Wymienia Pan rozmaite moje zajęcia i je ocenia. Proszę bardzo, ma Pan do tego prawo, ale aby mieć moralne prawo do oceniania konkretnej i rozpoznawalnej osoby, dobrze by było samemu się ujawnić i dobrze znać kulisy każdej z nich.
Czytając ze zrozumieniem moją wypowiedź dostrzeże Pan, że nie było w niej żadnych ocen. Przywoływanie faktów nie jest przestępstwem, jeśli są one prawdziwe. Tym bardziej uważając się za osobę rozpoznawalną nie powinien Pan wstydzić się faktów dotyczących Pańskiego społecznikostwa.
Szczepan pisze:Ja pytam Pana, czy np. tytułowy APEL - odczytany też w miejscowym kościele, był obraźliwy? Czy tego typu tekst upoważniał kogokolwiek do kwestionowania mojej polskości (!!!) i tego typu bredni? Czy Pan uważa, że ja powinienem komuś takiemu grzecznie dziękować?
Nie mogę Panu odpowiedzieć na powyższe pytanie, ponieważ prowokuje Pan nim do wydawania ocen mimo, iż uważa Pan że nie powinny one na forach internetowych funkcjonować. Nie jestem sędzią w Pańskiej sprawie, a tym bardziej nie uważam za stosowne ocenianie innych uczestników dyskusji co do ich zachowań.
Nie chce być Pan oceniany, to tym bardziej trudno zrozumieć, iż domaga się Pan ode mnie ocen innych.

Opinia, a ocena, to dwie różne sprawy, choć granica między nimi jest cienka.

Pozdrawiam
Szczepan
Prawdziwy forumowicz
Posty: 128
Rejestracja: 02 mar 2015, 18:47

Re: Apel

Post autor: Szczepan »

Panie "Bolku". Nie będę poświęcał dużo czasu pańskim teoriom, bo nie mam na to czasu, ale chcę zwrócić uwagę Czytelników na jedno. To, że piszę Pan mój życiorys za mnie samego, to podobno prawo internetu i "opinii publicznej" (co to jest? Bo ja znam tyle opinii publicznych, ile jest opiniodawców) której jest Pan częścią, ale kiedy Pan pisze o Osobie, która powinna być chlubą naszego miasta, a którą - nie chwaląc się, ja przywróciłem lokalnej pamięci (a więc błędne jest twierdzenie o wierszu na zamówienie. Skąd ma Pan takie wiadomości?!) i zmienia Jej Pan nazwisko, to sam Pan o sobie świadczy. Po prostu wstyd. Proszę się przejść pod Pomnik i zobaczyć co tam jest napisane. Myślę, ze kiedy Ona walczyła za Ojczyznę, to Pan... Proponuję więcej pokory, bo wypisywanie swoich mądrości z pozycji cienkiego Bolka, żadną sztuką nie jest, zapewniam. Cieszę się, że Pan mnie regularnie czytał na IL.pl, widocznie było warto. Może tam jeszcze powrócę, jeżeli zechcę, kiedyś pisałem też w innym gnieźnieńskim portalu, oraz w jednym ogólnopolskim. Z żadnego mnie nie wywalono. Wierzy Pan?
Pokój między chrześcijany! Ja też Pana pozdrawiam. Sz. Kropaczewski
Slawek
Stały bywalec
Posty: 263
Rejestracja: 31 paź 2014, 17:42

Re: Apel

Post autor: Slawek »

Do osobistych dyskusji nie będę się odnosić. Podam Państwu skróconą wersję pracy historyka.
Szuka informacji, weryfikuje je, zadaje źródłom pytania, wyciąga wnioski, konfrontuje je z innymi informacjami i dopiero wtedy, na podstawie fachowo przeprowadzonych badań, po ich wnikliwej analizie wyciąga wnioski.
Podam Państwu dość prosty wobec innych spraw problemu. Prosty, bo dotyczący jednostki a nie zjawisk i zbiorowości.
Na naszym czerniejewskim cmentarzu pochowano niegdyś oficera Piotra Swinarskiego. Wg Studiów z dziejów Czerniejewa ur VI 1806, zm. 3 XI 1875 występuje pod nazwiskiem Swiniarski. Autor tej części Studiów Tomasz Katafiasz popełnił błąd określając Piotra Swiniarskiego tylko jako powstańca styczniowego, walczącego w 1 Pułku Ułanów brygady Kawalerii Narodowej pod dowództwem generała Edmunda Taczanowskiego, sformowanej w sierpniu 1863 roku - powołał się w przypisie na następującą pozycję: A. Czubiński, Powstanie styczniowe w woj. kaliskim, "Studia i Materiały do Dziejów Wielkopolski i Pomorza", t. VIII, zeszyt 2, Poznań 1963, s. 65.
Tezę o błędzie Katafiasza opieram na informacji z Tek Dworzaczka: 2675 (Dziennik Poznański) 1875 Piotr Swinarski, żołn. w. p. z 1830 + w środę w Czerniejewie. Żona i syn (nr 253 z 5/XI. piątek) oraz nekrologu z Dziennik poznański, nr 253 z 5.11.1875, który gdzieś się powinien pojawić na dole.
W archiwum w Poznaniu jest zachowany akt zgonu:
http://www.szukajwarchiwach.pl/53/1844/ ... sFX2PAf0LQ

Historyk zatem konfrontuje w takim wypadku źródła, doszukuje się nieścisłości i szuka dalej. Problem w tej chwili jest taki, że grobu nie ma (i tu serdecznie dziękuję Krystianowi, który oprowadził mnie po czerniejewskim cmentarzu), trzeba poszukać co na nim było napisane i w razie umieszczenia tego powstańca w jakiejkolwiek publikacji trzeba to zrobić dobrze. Dobrze tzn, jak najbliżej prawdy historycznej (tu nawet nie chodzi o interpretację, ale o zwykłą faktografię, która jest podstawą do dalszych badań). W czym może tkwić zasadniczy błąd - w tym, że opublikuje się rzeczy "jak leci". Wspomnienia są źródłem historycznym i to źródłem bezcennym, lecz muszą przejść przez sito weryfikacji i muszą być poparte innym rodzajami źródeł - materialnymi, dokumentami ...

Rada Seniorów robi dobrze zbierając materiały. Jak NT zauważył zdarza mu się wypowiadać na tematy historyczne i potem wyczytuje moje korekty. To normalne i sądzę, że RS podsunie to do obróbki specjalistom (są i tacy wśród emerytów). Osobiście uważam, że RS tworząc zbiór materiałów i chcąc wydać ten zbiór powinna wyraźnie w przedmowie zaznaczy, że to wspomnienia. Wnikliwa analiza wypowiedzi mieszkańców miasta nie może być poddana rzetelnej analizie w przeciągu kilku dni, tygodni czy miesięcy. Taka analiza musi sięgnąć po archiwum. Zresztą poszedłem za daleko, bo przecież najpierw trzeba dokonać wstępnej weryfikacji. A proszę mi wierzyć, że często o tym samym fakcie kilka osób ma kilka poglądów. Historyczna książka wspomnieniowa to lata pracy. Amatorską można zrobić i w rok. Tylko proszę o zapis we wstępie, żeby ktoś kto za 100 lat sięgnie po pozycję wiedział, że to osobiste wspomnienia.
Ze swej strony oferuję pomoc.

Tyle - w skrócie.
Załączniki
Swinarski, Dziennik Poznanski, 5.11.1875.PNG
ODPOWIEDZ