język, co mówimy, jak mówimy a co rozumiemy

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony wyłączone

Przegląd tematu
   

Jeśli chcesz załączyć plik, uzupełnij poniższe pola.

MAX_ATTACHMENT_FILESIZE

Rozwiń widok Przegląd tematu: język, co mówimy, jak mówimy a co rozumiemy

Re: język, co mówimy, jak mówimy a co rozumiemy

autor: NT JOP » 19 sty 2015, 21:34

język, co mówimy, jak mówimy a co rozumiemy

autor: NT JOP » 14 sty 2015, 8:10

Język mówiony, słowa. Patrząc na swoje wpisy spokojnie mógłbym cofnąć się do podstawówki w celu uzupełnienia wiedzy na ten temat. Coż, wordy, słowniki autopoprawiajace spowodowały uwstecznienie i powodują zwyczajne lenistwo.

Będąc w Pawłowie w sklepie usłyszałem słowo "hadziajstwo" podczas przypadkowo podsłuchanej rozmowy dwóch osób, nie wiem czy mieszkańców. Jako, ze znam to określenie (wydźwięk negatywny tego słowa) ale z terenów tzw odzyskanych i z byłego pogranicza II Rz-tej, dokładnie z okolic Czarnkowa powertowałem w necie i.. okazuje się ze jest to szalenie popularne słowo w rożnych rejonach kraju- Śląsk, Mazowieckie, Polska zachodnia. Znaczenie nie będę przytaczał bo pełno tego. Ciekawy wywód znaczeniowy znalazłem tutaj:
http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/hadziajstwo;10555.html

Niemniej jednak, a przyznam się, ze zastanawiałem się nad znaczeniem tego określenia i popularności doszedłem do takich wniosków:
- słowo często używane w rejonach gdzie osiedlali sie repatrianci z dawnych Kresów
- do dziś, najczęściej nieco "zakropieni" obecni 40-50 latkowie dostają "śpiewnej nuty" w sposobie wyrażania (moje spostrzeżenie własnie z okolic Czarnkowa)
- W Gnieźnie będąc w ZHP, harcerzy z Nowego Tomyśla w latach wczesno 90-tych, nazywało się śpiewakami- taki epizod wykazów harcerskich gdzie miałem okazje zetknąć się z mieszkańcami NT (ówczesny wiek uczestników 12-15 lat).
I najważniejsze:
-silnie wyrażany "antysemityzm" na tamtych ziemiach ( okolice Czarnkowa), generalnie opierający się na założeniu ze ten kto przeciw nam, czynem, słowem, lub biernością to Żyd. bez dodatkowej refleksji.
Skłoniło mnie to do połączenia słów "hadziaj, hadziajstwo" ze słynnym "antysemityzmem" dawnej wschodniej Polski czyli ze społecznością Zydów wschodnich (Ruskich, czyli Kijowskich) których określano lub sami się określali
mianem Chazarowie, Żydzi Chazarscy. Jako, że bieda i ubóstwo mieszkańców narodowości/wyznania (?) mojżeszowego wbrew powszechnej opinii było wręcz zatrważające, uważam ze wysoce prawdopodobnym jest rodowód tego słowa od nazwy tamtej społeczności. I co więcej "hadziajstwo" ściśle wiąże się własnie z bieda/ubóstwem, w swym brzmieniu negatywnym

Ciekawe czy na terenie gminy jacyś mieszkańcy mają swoje korzenie z Kresów?

Słowo "antysemityzm" piszę w cudzysłowu bo niechęć do danej narodowości lub wręcz bezrozumne, bezrefleksyjne określanie rzeczy negatywnych nazwami pochodzącymi od nazw innych społeczności (np.: prusaki biegające po chatach) wcale nie sa antysemityzmem w jego właściwej definicji

Na górę