autor: Slawek » 29 maja 2015, 8:10
De gustibus non est disputandum. To odnośnie tytułu. Liczy się to czy ludzie byli. Byli i to tłumnie. Liczy się to, czy byli zaangażowani. Byli i to licznie. Wszędzie widać było pracowników urzędu. Prócz nich w organizację włączyli się (ci co widziałem) radni tak gminni jak i sołeccy, zespoły muzyczne, piłkarze, dzieci, młodzież, nauczyciele, biblioteka, OSP. Z pewnością pominąłem wielu. Wybaczcie. Mi się podobało. Na koncertach z przyczyn obiektywnych nie byłem, ale w reszcie uczestniczyłem lub obserwowałem. Dni rozpoczęła sesja - tu oceniać można jakość wystąpień i zachowanie się władzy. Z ogromnym podziwem słuchałem krótkiego, lecz bardzo lekkiego i naturalnego przemówienia pana Balickiego. Chylę również czoło przed burmistrzem i przewodniczącym, którzy powrócili do dziękowania wszystkim działającym na rzecz wspólnoty niezależnie od koloru i miejsca. Ogromnym plusem tych dni była likwidacja gorszącego mnie namiotu VIP i zamykania się w nim decydentów. Burmistrz i przewodniczący pokazali, że są z ludźmi. I nie mają tu znaczenia poglądy, tylko zwykłe ludzkie podejście władzy do rządzonego. Dzieci miały co robić i jako rodzic dziękuję za to. Miłe jest to, że dzieci za występy otrzymały upominki, a nie potraktowano ich zaangażowanie w kategorii - muszą/powinny, bo od tego są one. Dziękuję Bibliotece i Młodzieżowej Radzie za rewelacyjną grę miejską. A jak ktoś się chce przyczepić to się przyczepi. Odsyłam do pierwszego zdania.
De gustibus non est disputandum. To odnośnie tytułu. Liczy się to czy ludzie byli. Byli i to tłumnie. Liczy się to, czy byli zaangażowani. Byli i to licznie. Wszędzie widać było pracowników urzędu. Prócz nich w organizację włączyli się (ci co widziałem) radni tak gminni jak i sołeccy, zespoły muzyczne, piłkarze, dzieci, młodzież, nauczyciele, biblioteka, OSP. Z pewnością pominąłem wielu. Wybaczcie. Mi się podobało. Na koncertach z przyczyn obiektywnych nie byłem, ale w reszcie uczestniczyłem lub obserwowałem. Dni rozpoczęła sesja - tu oceniać można jakość wystąpień i zachowanie się władzy. Z ogromnym podziwem słuchałem krótkiego, lecz bardzo lekkiego i naturalnego przemówienia pana Balickiego. Chylę również czoło przed burmistrzem i przewodniczącym, którzy powrócili do dziękowania wszystkim działającym na rzecz wspólnoty niezależnie od koloru i miejsca. Ogromnym plusem tych dni była likwidacja gorszącego mnie namiotu VIP i zamykania się w nim decydentów. Burmistrz i przewodniczący pokazali, że są z ludźmi. I nie mają tu znaczenia poglądy, tylko zwykłe ludzkie podejście władzy do rządzonego. Dzieci miały co robić i jako rodzic dziękuję za to. Miłe jest to, że dzieci za występy otrzymały upominki, a nie potraktowano ich zaangażowanie w kategorii - muszą/powinny, bo od tego są one. Dziękuję Bibliotece i Młodzieżowej Radzie za rewelacyjną grę miejską. A jak ktoś się chce przyczepić to się przyczepi. Odsyłam do pierwszego zdania.