autor: Szczepan » 11 lis 2018, 9:06
Rok 2017 był w Czerniejewie - miejscu urodzenia ks. Onufrego Kopczyńskiego, był obchodzony uroczyście jako Rok Jego Imienia. Wiersz został napisany w czasie, kiedy widoczny na zdjęciu pomnik znajdował się w zmienionym teraz wystroju otoczenia.
Kopczyński
Mowo narodowa, Ojczyzny spoino...
lechowy praojców święty depozycie.
Czysta i klarowna jak szlachetne wino
i słodka jak nektar... a droższa niż życie!
Mowo, która łączysz i wioski i miasta,
boś jednym kodeksem złączona rodaka...
dziś, cudem jednoczysz wszystkie dzieci Piasta,
bo jesteś tożsama dla Kurpia i Kraka!
Równa dla Mazura, Kaszuba, Ślązaka...
a każdy Cię sławi jednakowym rytem.
Mowo mego ludu! Ty mowo Polaka
jesteś mą miłością, jesteś mym zachwytem!
Dzięki ci Andrzeju, nasz wielki Pijarze,
pierwszy prekursorze gramatycznych reguł
za dzieło zjednania coś zostawił w darze,
by wspólny w niewoli połączył nas szczegół...
Wolny się zrodziłeś z czerniejewskiej roli
i wolny odszedłeś śród stolicy glorii...
Nie dałeś swej mowie skundlić się w niewoli,
boś prawa jej zawarł w nauki teorii...
Rzeczownik, zaimek, dwukropek, przymiotnik
uczy nauczyciel zasłuchane dziatki...
Chyli się na pomnik zielony żywotnik,
a młodzież pod cokół składa białe kwiatki...
I sztandar na wietrze łopocze czerwienią,
tuląc od zawiei ognisty kaganiec,
młodzi nigdy mowy swych ojców nie zmienią,
to Twoja zasługa i chwała, i szaniec...
.
Sz. K.
25.11.2008r.
Rok 2017 był w Czerniejewie - miejscu urodzenia ks. Onufrego Kopczyńskiego, był obchodzony uroczyście jako Rok Jego Imienia. Wiersz został napisany w czasie, kiedy widoczny na zdjęciu pomnik znajdował się w zmienionym teraz wystroju otoczenia.
Kopczyński
Mowo narodowa, Ojczyzny spoino...
lechowy praojców święty depozycie.
Czysta i klarowna jak szlachetne wino
i słodka jak nektar... a droższa niż życie!
Mowo, która łączysz i wioski i miasta,
boś jednym kodeksem złączona rodaka...
dziś, cudem jednoczysz wszystkie dzieci Piasta,
bo jesteś tożsama dla Kurpia i Kraka!
Równa dla Mazura, Kaszuba, Ślązaka...
a każdy Cię sławi jednakowym rytem.
Mowo mego ludu! Ty mowo Polaka
jesteś mą miłością, jesteś mym zachwytem!
Dzięki ci Andrzeju, nasz wielki Pijarze,
pierwszy prekursorze gramatycznych reguł
za dzieło zjednania coś zostawił w darze,
by wspólny w niewoli połączył nas szczegół...
Wolny się zrodziłeś z czerniejewskiej roli
i wolny odszedłeś śród stolicy glorii...
Nie dałeś swej mowie skundlić się w niewoli,
boś prawa jej zawarł w nauki teorii...
Rzeczownik, zaimek, dwukropek, przymiotnik
uczy nauczyciel zasłuchane dziatki...
Chyli się na pomnik zielony żywotnik,
a młodzież pod cokół składa białe kwiatki...
I sztandar na wietrze łopocze czerwienią,
tuląc od zawiei ognisty kaganiec,
młodzi nigdy mowy swych ojców nie zmienią,
to Twoja zasługa i chwała, i szaniec...
.
Sz. K.
25.11.2008r.