13 września 2019 Łubowo dogadało się z Pobiedziskami i Pobiedziska z Łubowem.
Pobiedziski autobus jeździ teraz przed Gołuń, Wierzyce, Czachurki, Sanniki, Kociałkową Górkę i Kapalicę. W sumie 20km trasy.
I nie jest to połączenie raz na tydzień tylko np. przystanek Wierzyce autobus odwiedza w dni powszednie OSIEM razy dziennie. W tym PIĘĆ kursów pomyślanych jako szkolne a więc w opiekunem.
W Czerniejewie mamy w tej chwili następujące połączenia:
(za:
http://czerniejewo.pl/asp/Aktualnosci,W ... owych,3120)
Gniezno-Czerniejewo-Gniezno przez Żydowo, Szczytniki i Pakszyn.
Graby-Czerniejewo
Pawłowo-Rakowo
Żydowo-Szczytniki-Cielimowo-Żydowo
Mamy więc JEDNO połączenie z Gnieznem. Ale dzięki temu, że teraz to już nie są tylko autobusy szkolne generalnie jest lepiej bo mogą z nich korzystać nie tylko uczniowie.
Jak mieszkańcy Rakowa mogą dostać się do pracy w Poznaniu?
O 7:40-45 autobusem z Rakowa/Lipek do Czerniejewa. W Czerniejewie jesteśmy o 7:50.
Dalej mamy dwie opcje.
Autobusem do Gniezna o 8:30. W Gnieźnie o 8:59. Z Gniezna o 9:20 pociągiem na Poznań Główny i 10:09. W sumie 2,5 godziny.
Można też z tego autobusu wysiąść w Szczytnikach i podjechać do Wrześni pociągiem. W Szczytnikach jest o 8:39. Niestety pierwszy pociąg do Wrześni jest o 10:25 ale za to jedzie tylko 9 minut. Potem przesiadka i o 11:30 z Poznaniu. W sumie 4 godziny bez 10 minut.
Gdyby Pobiedziska linia 476 sięgała Czerniejewa a autobus startował by również o 7:40 to bylibyśmy w Pobiedziskach około 8:10. Z Pobiedzisk mamy pociągi o 8:13, 8:25. A więc 8:43 lub 8:53 w Poznaniu. Godzina z okładem.
Z Pobiedzisk jedzie też autobus do Swarzędza o 5:15 i 7:00 co pozwala zapewne zdążyć na ósmą do pracy. Gdyby taki autobus z Czerniejewa do Pobiedzisk jechał np. o 6:30 to byłoby to zapewne propozycja warta przemyślenia.
Nie wiem ile prawdy jest tezie wypowiedzianej podczas jednego ze spotkań wyborczych, że dzisiaj każdy ma samochód i nikt za autobusami nie tęskni. Myślę, że ludzie po prostu z konieczności adaptują się do istniejących warunków: jeśli autobusów nie ma to niestety trzeba kupić samochód. Cinquecento z 1994 roku w doskonałym stanie kosztuje 900 zł, więc zawsze można się zrzucić - stać każdego.
Nie wiem dlaczego w bogatych krajach tak bardzo promuje się komunikację publiczną i nawet na peryferiach ludzie autobusami jeżdżą - wiem bo widziałem. Bogaci mają fanaberie.
Kto wie ile moglibyśmy mieć takich fanaberii my, gdybyśmy zbudowali halę na miarę Czerniejewa a nie Poznania i wydali np. 2 mln mniej.
13 września 2019 Łubowo dogadało się z Pobiedziskami i Pobiedziska z Łubowem.
Pobiedziski autobus jeździ teraz przed Gołuń, Wierzyce, Czachurki, Sanniki, Kociałkową Górkę i Kapalicę. W sumie 20km trasy.
I nie jest to połączenie raz na tydzień tylko np. przystanek Wierzyce autobus odwiedza w dni powszednie OSIEM razy dziennie. W tym PIĘĆ kursów pomyślanych jako szkolne a więc w opiekunem.
W Czerniejewie mamy w tej chwili następujące połączenia:
(za: http://czerniejewo.pl/asp/Aktualnosci,Wznowienie_kursow_autobusowych,3120)
Gniezno-Czerniejewo-Gniezno przez Żydowo, Szczytniki i Pakszyn.
Graby-Czerniejewo
Pawłowo-Rakowo
Żydowo-Szczytniki-Cielimowo-Żydowo
Mamy więc JEDNO połączenie z Gnieznem. Ale dzięki temu, że teraz to już nie są tylko autobusy szkolne generalnie jest lepiej bo mogą z nich korzystać nie tylko uczniowie.
Jak mieszkańcy Rakowa mogą dostać się do pracy w Poznaniu?
O 7:40-45 autobusem z Rakowa/Lipek do Czerniejewa. W Czerniejewie jesteśmy o 7:50.
Dalej mamy dwie opcje.
Autobusem do Gniezna o 8:30. W Gnieźnie o 8:59. Z Gniezna o 9:20 pociągiem na Poznań Główny i 10:09. W sumie 2,5 godziny.
Można też z tego autobusu wysiąść w Szczytnikach i podjechać do Wrześni pociągiem. W Szczytnikach jest o 8:39. Niestety pierwszy pociąg do Wrześni jest o 10:25 ale za to jedzie tylko 9 minut. Potem przesiadka i o 11:30 z Poznaniu. W sumie 4 godziny bez 10 minut.
Gdyby Pobiedziska linia 476 sięgała Czerniejewa a autobus startował by również o 7:40 to bylibyśmy w Pobiedziskach około 8:10. Z Pobiedzisk mamy pociągi o 8:13, 8:25. A więc 8:43 lub 8:53 w Poznaniu. Godzina z okładem.
Z Pobiedzisk jedzie też autobus do Swarzędza o 5:15 i 7:00 co pozwala zapewne zdążyć na ósmą do pracy. Gdyby taki autobus z Czerniejewa do Pobiedzisk jechał np. o 6:30 to byłoby to zapewne propozycja warta przemyślenia.
Nie wiem ile prawdy jest tezie wypowiedzianej podczas jednego ze spotkań wyborczych, że dzisiaj każdy ma samochód i nikt za autobusami nie tęskni. Myślę, że ludzie po prostu z konieczności adaptują się do istniejących warunków: jeśli autobusów nie ma to niestety trzeba kupić samochód. Cinquecento z 1994 roku w doskonałym stanie kosztuje 900 zł, więc zawsze można się zrzucić - stać każdego.
Nie wiem dlaczego w bogatych krajach tak bardzo promuje się komunikację publiczną i nawet na peryferiach ludzie autobusami jeżdżą - wiem bo widziałem. Bogaci mają fanaberie.
Kto wie ile moglibyśmy mieć takich fanaberii my, gdybyśmy zbudowali halę na miarę Czerniejewa a nie Poznania i wydali np. 2 mln mniej.