autor: NT JOP » 30 maja 2015, 11:11
widzę, że jesteś tradycjopnalistą. ja też. I wiesz jak widzę widzę, że tradycyjne, cotygodnowe kopanki wpływaja pozytywnie na ukrwienie, zwłaszcza oczu. Niemniej jednak muszę troche cie wyprotować bo wymeandrowałes. Przypomnij sobie , sklerotyku, naszą rozmowę pod dębem. Jetem za cieciempielegnmacyjnym.Ale nie, za obcinaniem gałęzi. Jezeli ma to zrobic Kaziu i oberznac konary. To sie przykuwam. Jezeli, gałęzie zostana obcięte a rany zabezpieczone to ok. Ale to kosztuje. Fachowa obsługa i środki zabliżniające - kosztują. I czuję ze bedzie obrzynanie gałęzi. Ot co. Inna sprawa ze sami mozemy to zrobić, bez łaski i bez wiekszych kosztów.
Jezeli zrobi sie to byle jak to jest szansa, ze ilość konarów uschnietych bedzie dynamicznie wzrastać aż do... a wtedy to będzie tzw.: strzał w kolano
widzę, że jesteś tradycjopnalistą. ja też. I wiesz jak widzę widzę, że tradycyjne, cotygodnowe kopanki wpływaja pozytywnie na ukrwienie, zwłaszcza oczu. Niemniej jednak muszę troche cie wyprotować bo wymeandrowałes. Przypomnij sobie , sklerotyku, naszą rozmowę pod dębem. Jetem za cieciempielegnmacyjnym.Ale nie, za obcinaniem gałęzi. Jezeli ma to zrobic Kaziu i oberznac konary. To sie przykuwam. Jezeli, gałęzie zostana obcięte a rany zabezpieczone to ok. Ale to kosztuje. Fachowa obsługa i środki zabliżniające - kosztują. I czuję ze bedzie obrzynanie gałęzi. Ot co. Inna sprawa ze sami mozemy to zrobić, bez łaski i bez wiekszych kosztów.
Jezeli zrobi sie to byle jak to jest szansa, ze ilość konarów uschnietych bedzie dynamicznie wzrastać aż do... a wtedy to będzie tzw.: strzał w kolano