Klusowanie z 5 psami w lesie

B J

Klusowanie z 5 psami w lesie

Post autor: B J »

Będąc w piękny dzień na spacerze w lesie w okolicy Rakowa słyszę dźwięk dzwonka. Nagle z trawy wyskakuje potężny husky bez kagańca. Za nim jeszcze od 4 do 5 innych psów. Wyglądało to ( mimo mojego panicznego strachu że pies mnie zaatakuje) na to , że pies pogonił za zwierzyną leśną . Jest to skandaliczne zachowanie właściciela i trzeba to zgłosić odpowiednim organom. W tej postaci jest to kłusownictwo umyślne lub nieumyślne, poniekąd owy husky i cała reszta psów biegała bez smyczy. Strach przyjeżdżać w lasy czerniejewskie. Temat trzeba wyjaśnić
Joanna
Posty: 34
Rejestracja: 18 sty 2015, 17:08

Re: Klusowanie z 5 psami w lesie

Post autor: Joanna »

Reasumując obraz naszych czerniejewskich lasów jest mizerny.Na razie mamy samowolę z zasypanymi dziurami , porzucone lodówki ,watahy psów uganiających się za zwierzyną ," motorki " i wszechobecne śmieci .Co jeszcze nas może spotkać ? Plagi rakowskie to już chyba pikuś.
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: Klusowanie z 5 psami w lesie

Post autor: NT JOP »

znam tego psiaka. Własciciele co niedziele pojawiają sie na starej drodze do Rakowa ... i sobie biegają... znaczy sie psy.. no własciciele pewnie tez, tyle że wolniej, skoro psiak wyłonił sie lasu. Przyznam sie ze ni ziębi mnie to ni grzeje bo psiak wydał sie mi nawet przyjemny. Stefanowi juz mniej ale jakos obyło sie bez zwady. Jak zawsze zresztą
Luki

Re: Klusowanie z 5 psami w lesie

Post autor: Luki »

Uprzejmie informuje właścicieli psów, ze gdy ja je spotkam to od razu zadzwonie na policję. Niezależnie od tego jak przyjemnie bedą wyglądać pieski. Nie zamierzam czekać aż stanie sie tragedia.
FeNikS

Re: Klusowanie z 5 psami w lesie

Post autor: FeNikS »

Dawniej Rakowo jak i sąsiednie wsie było oazą spokoju. Teraz zaczyna się tu robić nagonka na sąsiadów. Drodzy "nowi mieszkańcy" czy tego chcecie? Czy nie lepiej jest gdy żyje się w zgodzie? Mentalność naszego narodu jest jaka jest. Pozdrawiam pana, który załatwił nam na zebraniu społecznym z policją ich patrole w Lipkach.
JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Re: Klusowanie z 5 psami w lesie

Post autor: JakubB »

FeNikS ale gdzie tu nagonka? O polowaniach jest inny wątek :)
Tak na poważnie, jeśli już o psach i nagonce na ich właścicieli to trzeba zrozumieć tych którzy psów nie lubią, albo boją albo jedno i drugie, i do tego mają dzieci które są połowę mniejsze i lżejsze niż te psy. Są "na prawie" i nie ma zmiłuj.

Ja też mam psa (konkretnie sukę) który waży 50 kg (nie, nie dlatego, że jest gruba) i też zdarza mi się puścić ją wolno. Tyle, że mój pies ma swoje lata i po przebiegnięciu 50m musi robić sobie tydzień odpoczynku, także to nie jest pies którego puszczę w lesie i pojawi się kilometr dalej kogoś zaskakując. Jak kogoś widzę to ją trzymam na smyczy, a zawsze mam w polu widzenia.

Dobrą praktyką którą znam jeszcze z miasta jest puszczanie psów razem na otwartym terenie. Latami chodziłem na takie spotkanie na poznańską cytadelę gdzie formalnie nie wolno puszczać psów(!!!) Panował jednak niepisany rozejm którego nie naruszała nawet policja czy SM. Psy bawiły się na dużej łące (zwykle za "abakanami" w kierunku amfiteatru), widać je było z kilkuset metrów i po prostu kto nie chciał nie podchodził. Psy zajęte były sobą, świetnie się bawiły, socjalizowały. Sam widziałem kilkuletnie psy który przychodziły jako agresywne a po kilku tygodniach bawiły się z innymi a ich właściciele nie mogli się nachwalić takich spotkań. Nigdy nie było incydentu z udziałem człowieka. Zdarzały się potyczki psów ale w najgorszym razie kończące się kilkoma szwami a słyszałem dosłownie o dwóch takich na przestrzeni kilku lat.

Zboczyłem trochę z tematu, jednak przesłanie jest takie, że może jednak psy puszczać nie w lesie a na otwartym terenie gdzie widać je z daleka. W takiej sytuacji np. Luki widząc daleko biegającego psa/psy albo zawoła na właściciela żeby je związał albo wykona równie udany spacer nieco inną trasą.
JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Re: Klusowanie z 5 psami w lesie

Post autor: JakubB »

A i jeszcze o policji w Lipkach miałem napisać. Moim zdaniem Lipki to akurat miejsce w którym 50km/h jest wskazane z kilku powodów:
1. łuki drogi o ograniczonej widoczności
2. dwa skrzyżowania (do Rakowa i do leśniczówki) - z uwagi na widoczność i przesunięcie moim zdaniem należy je traktować osobno
3. dom stojący tuż przy asfalcie
4. bramy wjazdowe na posesje, też niedaleko asfaltu
5. droga nie jest szeroka, a wjazd na Rakowo ciasny
Tyle, że znak 50km/h jadąc od strony Czerniejewa stoi po prostu za daleko od niebezpiecznego miejsca. Spokojnie mógłby stać w 1/3 aktualnej odległości i też każdy z 90 do 50 zwolniłby bez żadnego problemu.

A to czy stoi tam policja... tak moim zdaniem powinni zająć się czymś trudniejszym i bardziej społecznie potrzebnym niż zarabianie na suszarce. Jednak trzeba też zrozumieć ludzi którzy tam mieszkają i z sercem na ramieniu wyjeżdżają codziennie ze swojej bramy. Każdy kij ma dwa końce.

Ale najważniejsze: kiedy i gdzie było zebranie społeczne z policją?
Luki

Re: Klusowanie z 5 psami w lesie

Post autor: Luki »

Załączam, przykładowy, link:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 06183.html

ale nawet takie wydarzenie nie przemówi niektórym do rozumu. I akurat nie rozróżniam tu czy że wsi czy z miasta....
Luki

Re: Klusowanie z 5 psami w lesie

Post autor: Luki »

I jeszcze pozdrawiam forumowiczów, którym przeszkadza to, że policja w Lipkach egzekwuje prawo. Tez uwazam, ze prawo jest tylko dla frajerow... ja w Lipkach zwalniam tylko do 120. Przeciez moje psy i dzieci tam nie chodza....
JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Re: Klusowanie z 5 psami w lesie

Post autor: JakubB »

Z tym bezwzględnym egzekwowaniem prawa bym nie przesadzał. Nie dyskutuje z kazusem Lipek ale jest, szczególnie w Polsce, wiele drogowych idiotyzmów typu pięćdziesiątki w szczerym polu.
ODPOWIEDZ