Rozbieramy budżet- samouczek dla mieszkańców
Re: Rozbieramy budżet- samouczek dla mieszkańców
Tomaszu
Obydwie uchwały są obowiązujące, stawka zależy od tego z jakiego tytułu nastąpił wzrost wartości nieruchomości.
Obydwie uchwały są obowiązujące, stawka zależy od tego z jakiego tytułu nastąpił wzrost wartości nieruchomości.
Re: Rozbieramy budżet- samouczek dla mieszkańców
Joanno, chylę czoła - opisałem obie opłaty z pamięci i popełniłem błąd - zamiast 25% podałem 30%.
Nie zmienia to jednak faktu, że pobieranie opłaty za infrastrukturę jest, jak w wypadku kanalizacji nieopłacalne. A w wypadku opłaty za podział to samouczek "jak uniknąć" dała nam poprzednia władza wykonawcza, która nota bene sama wnioskowała do rady o jej uchwalenie.
Nie zmienia to jednak faktu, że pobieranie opłaty za infrastrukturę jest, jak w wypadku kanalizacji nieopłacalne. A w wypadku opłaty za podział to samouczek "jak uniknąć" dała nam poprzednia władza wykonawcza, która nota bene sama wnioskowała do rady o jej uchwalenie.
Re: Rozbieramy budżet- samouczek dla mieszkańców
Tak Sławku i trzymam ten wzór, ta metode w archiwum, Bóg wie kiedy moze sie przydać.
Czy w Budzecie są jakieś pieniadze- dochód z tytuły sprzedaży m.in SAG, nieruchomości? sa w planch budżetowych? czy moga być w ogóle planowane jako fakt?
Czy w Budzecie są jakieś pieniadze- dochód z tytuły sprzedaży m.in SAG, nieruchomości? sa w planch budżetowych? czy moga być w ogóle planowane jako fakt?
Re: Rozbieramy budżet- samouczek dla mieszkańców
W planie budżetu znajdziesz, jak sama nazwa wskazuje " plan", czyli założenia - wyłącznie symulację. Fakty pojawią się dopiero po jego wykonaniu, czyli za ok. rok.
Wtedy można będzie porównać założenia ze stanem faktycznym, czyli poziomem realizacji. Jeśli rozbieżności będą znaczące, to może to wskazytwać na błędnie przyjęte załaożenia, które mogą także wynikać z okoliczności które nie mogły być przewidziane.
Gdyby w planie znalazło się założenie, że przychód ze sprzedaży nieruchomości to sprzedaż 100 % SAG, można by uznać że to niepoprawny optymizm, a sprzedaż np. 30 % SAG spowodowałaby niewykonanie budżetu w 70 %.
Założenie, że sprzeda się 20 % SAG, a ewentualna sprzedaż 80 % to wykonanie w 400 %.
W przypadku SAG , wskaźnik planowanego dochodu z jej sprzedaży, powinien mieć wpływ na założenia budżetowe w zakresie wpływu z podatków od nieruchomości.
Wtedy można będzie porównać założenia ze stanem faktycznym, czyli poziomem realizacji. Jeśli rozbieżności będą znaczące, to może to wskazytwać na błędnie przyjęte załaożenia, które mogą także wynikać z okoliczności które nie mogły być przewidziane.
Gdyby w planie znalazło się założenie, że przychód ze sprzedaży nieruchomości to sprzedaż 100 % SAG, można by uznać że to niepoprawny optymizm, a sprzedaż np. 30 % SAG spowodowałaby niewykonanie budżetu w 70 %.
Założenie, że sprzeda się 20 % SAG, a ewentualna sprzedaż 80 % to wykonanie w 400 %.
W przypadku SAG , wskaźnik planowanego dochodu z jej sprzedaży, powinien mieć wpływ na założenia budżetowe w zakresie wpływu z podatków od nieruchomości.
Re: Rozbieramy budżet- samouczek dla mieszkańców
Co do tego, że to jest faktycznie plan to się zgadzam w 100 %. Nawet jeśli coś się tam nie zrealizuje po stronie dochodów w dużym stopniu (nie procentowym, ale złotówkowym) to nie obarcza to nowej ekipy, tylko poprzedniczkę, która proponowała taki budżet.
Nie ma zaznaczone, że z SAG jest tyle i tyle. Zakłada się ogólnie, że ze sprzedaży majątku będzie 400 k. Do tego dopisano, że bierze się pod uwagę sprzedaż majątku z lat poprzednich, kiedy był na bardzo niskim poziomie. Bardzo dobrze, że poinformowano o tym społęczeństwo.
Nie ma zaznaczone, że z SAG jest tyle i tyle. Zakłada się ogólnie, że ze sprzedaży majątku będzie 400 k. Do tego dopisano, że bierze się pod uwagę sprzedaż majątku z lat poprzednich, kiedy był na bardzo niskim poziomie. Bardzo dobrze, że poinformowano o tym społęczeństwo.
Re: Rozbieramy budżet- samouczek dla mieszkańców
co było na niskim poziomie w tym majatku? cena , jakosc?
Re: Rozbieramy budżet- samouczek dla mieszkańców
No nie do końca , ewentualna odpowiedzialność spada na poprzedniczkę.
Poprzedniczka (DG) wyłącznie podpisała budżet, który sporządzony został przez skarbnika gminy, a następnie zatwierdzony w głosowaniu przez Radę.
Weźmy pod uwagę, że skarbnik się nie zmienił, a Rada przyjęła budżet jednogłośnie.
Przewodniczącym rady wtedy był obecny Burmistrz, a troje z głosujących nad obowiązujacym budżetem radnych zasiada w obecnej Radzie.
Z powyższych względów odpowiedzialność o której pisze Sławek spada na:
1. Obecnego Burmistrza (głosujęcego niegdyś za budżetem w obecnym kształcie)
2. Skarbnika gminy ("konstruktora budżetu")
3. Radnych obecnej kadencji : Panią H.Frejdę, Panów W.Dziatkowiaka oraz L.Lisieckiego. (głosujących w poprzedniej kadencji za budżetem)
Ponadto Pani H.Frejda i Pan W.Dziatkowiak jako członkowie komisji rewizyjnej w poprzedniej kadencji , opiniowali budżet, do którego nie wnosili żadnych uwag wyrażając to ustami przewodniczącego komisji rewizyjnej Pana M.Wisniewskiego, na Sesji na której odbywało się głosowanie.
Zauważmy, że gdyby Rada nie podjęła uchwały o przyjęciu budżetu ( jednogłośne głosowanie radnych, w tym : HF, WD, LL, TS) to by on nie obowiązywał.
Zrzucanie ewentualnej odpowiedzialności wyłącznie na poprzedniczka Burmistrza jest chyba nieco niesprawiedliwe.
Poprzedniczka (DG) wyłącznie podpisała budżet, który sporządzony został przez skarbnika gminy, a następnie zatwierdzony w głosowaniu przez Radę.
Weźmy pod uwagę, że skarbnik się nie zmienił, a Rada przyjęła budżet jednogłośnie.
Przewodniczącym rady wtedy był obecny Burmistrz, a troje z głosujących nad obowiązujacym budżetem radnych zasiada w obecnej Radzie.
Z powyższych względów odpowiedzialność o której pisze Sławek spada na:
1. Obecnego Burmistrza (głosujęcego niegdyś za budżetem w obecnym kształcie)
2. Skarbnika gminy ("konstruktora budżetu")
3. Radnych obecnej kadencji : Panią H.Frejdę, Panów W.Dziatkowiaka oraz L.Lisieckiego. (głosujących w poprzedniej kadencji za budżetem)
Ponadto Pani H.Frejda i Pan W.Dziatkowiak jako członkowie komisji rewizyjnej w poprzedniej kadencji , opiniowali budżet, do którego nie wnosili żadnych uwag wyrażając to ustami przewodniczącego komisji rewizyjnej Pana M.Wisniewskiego, na Sesji na której odbywało się głosowanie.
Zauważmy, że gdyby Rada nie podjęła uchwały o przyjęciu budżetu ( jednogłośne głosowanie radnych, w tym : HF, WD, LL, TS) to by on nie obowiązywał.
Zrzucanie ewentualnej odpowiedzialności wyłącznie na poprzedniczka Burmistrza jest chyba nieco niesprawiedliwe.
Re: Rozbieramy budżet- samouczek dla mieszkańców
Sluszna uwaga. NIe ma co spychac wszytkiego na nieobecną, zwłąszcza, ze to rada jest organem ustawodawczym.
Kwestia odpowiedzialnosci: czy oprócz moralnej, jest inna? Hipotetycznie- budzet się wali i to zarówno ten "pisany" jak i realny. Jak wyglada ta "odpowiedzialnosć" kiedy byli członkowe rady, urzędu, którzy uchwalali budzet nadal zasiadaja w radzie a nowi radni stare decyzje "przyklepali". Nie mam tu w domyśle przygotowywanie jakis ataków, zamachów tylko pytam z ciekawosci jak w praktyce wyglada egzekwowanie "odpowiedzialnosci" samorzadowców. Bo wiadomym jest, ze bedzie spychanie odpowiedzialnosci na tych którzy nie kontynuuja pobytu w samorzadzie. Podobna przeciez sytuacja moga zaistniec na szczeblu sołeckim.
Kwestia odpowiedzialnosci: czy oprócz moralnej, jest inna? Hipotetycznie- budzet się wali i to zarówno ten "pisany" jak i realny. Jak wyglada ta "odpowiedzialnosć" kiedy byli członkowe rady, urzędu, którzy uchwalali budzet nadal zasiadaja w radzie a nowi radni stare decyzje "przyklepali". Nie mam tu w domyśle przygotowywanie jakis ataków, zamachów tylko pytam z ciekawosci jak w praktyce wyglada egzekwowanie "odpowiedzialnosci" samorzadowców. Bo wiadomym jest, ze bedzie spychanie odpowiedzialnosci na tych którzy nie kontynuuja pobytu w samorzadzie. Podobna przeciez sytuacja moga zaistniec na szczeblu sołeckim.
Re: Rozbieramy budżet- samouczek dla mieszkańców
Odpowiedzialność finansowa nie istnieje.
Odpowiedzialność moralna jest fikcją, której wyborcy nie mogą nawet zweryfikować co cztery lata w wyborach z uwagi na brak imiennej rejestracji głosowań i upływ czasu.
Może istnieją wyrzuty sumienia u radnych, ale żeby wyrzuty sumienia sie pojawiły, to trzeba mieć sumienie.
Rdni mają świadomość, że decydują o losach nie swoich prywatnych pieniędzy i własnego majątku.
Za błędne decyzje radni nie ponoszą żadnej odpwiedzialności, tak jak za nic nie odpowiada radca prawny będący na usługach urzędu i rady.
Jeśli nie ma czynnika społecznego, który patrzy władzy na ręce, który zadaje pytania, który wskazuje błędy, któremu zależy na losach publicznie wydawanych pieniędzy, to GMINA staje się czyms w rodzaju "eldorado samorządowców".
Miejmy naddzieję, że obecna władza zrealizuje swoje zapewnienie wyborcze o pełnej jawności finansów publicznych i otwartości na propozycje mieszkańców.
Odpowiedzialność moralna jest fikcją, której wyborcy nie mogą nawet zweryfikować co cztery lata w wyborach z uwagi na brak imiennej rejestracji głosowań i upływ czasu.
Może istnieją wyrzuty sumienia u radnych, ale żeby wyrzuty sumienia sie pojawiły, to trzeba mieć sumienie.
Rdni mają świadomość, że decydują o losach nie swoich prywatnych pieniędzy i własnego majątku.
Za błędne decyzje radni nie ponoszą żadnej odpwiedzialności, tak jak za nic nie odpowiada radca prawny będący na usługach urzędu i rady.
Jeśli nie ma czynnika społecznego, który patrzy władzy na ręce, który zadaje pytania, który wskazuje błędy, któremu zależy na losach publicznie wydawanych pieniędzy, to GMINA staje się czyms w rodzaju "eldorado samorządowców".
Miejmy naddzieję, że obecna władza zrealizuje swoje zapewnienie wyborcze o pełnej jawności finansów publicznych i otwartości na propozycje mieszkańców.
Re: Rozbieramy budżet- samouczek dla mieszkańców
O to to to! Po to właśnie jest NFM.MIESZKANIEC pisze:Jeśli nie ma czynnika społecznego, który patrzy władzy na ręce, który zadaje pytania, który wskazuje błędy, któremu zależy na losach publicznie wydawanych pieniędzy
NFM... nie rządzi, ale radzi i nigdy Cię (mieszkańcu!) nie zdradzi.