Sport w Rakowie :)

Lijalo
Prawdziwy forumowicz
Posty: 75
Rejestracja: 14 lut 2012, 19:50

Sport w Rakowie :)

Post autor: Lijalo »

Drodzy mieszkańcy,
myslelismy z JakubemB :) o mozliwosci zorganizowania dla mieszkanców zajęć sportowych w świetlicy lub na łonie natury. Jednak, póki co, wiosna za pasem, warto więc powoli mobilizowac się do ruchu w celu polepszenia samopoczucia i zdrowia. Ja na przykład, mam problem z wytrwaniem w tego typu postanowieniach wiec poszukuję chętnych do udzialu w tym "wiosennym przebudzeniu ze snu zimowego".

Może na początek np od kwietnia zorganizujemy grupę biegaczy w stylu nie wiem.. polisz dżoging ;) Zawsze to raźniej biegać i cwiczyć w grupie!
Może macie jakies pomysły?
Jesli jesteście za, pomóżcie w ustaleniu dogodnych terminów np rano czy wieczorem, ile razy w tygodniu, moze jakas scieżka zdrowia a moze Rakówką i w las? :) Zakładam, że początkowe trasy nie będą długie, aby takie zimowe śpiochy jak ja nie skonczyły z zawałem..

Ruch moze nas wspaniale zintegrować i obudzić chęci do działania na rzecz naszej rodzącej się społeczności.

Drugi pomysl, trochę bardziej odległy i.. ekscentryczny..? to Tai Chi, czy jest wsród nas ktoś, kto otarł się o tą gimnastykę, jest wspaniala bo nie ma ograniczeń wiekowych? A może wycieczki rowerowe czy pikniki nad jeziorem? Zapraszam do dyskusji i oczywiście - działania!
MajaB
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: Sport w Rakowie :)

Post autor: NT JOP »

bedzie ciezko... zajarac sie nie da, z piersiówki pociagnac tylko ukradkiem. Na rowerze dodatkowo łapy zajete. Ale ten rower to uwazam dobry pomysł. Bieganie kojarzy mi sie z tramwajem i z tym ze jetem spózniony... ale, jesli wola narodu jest silna to i moja dorówna.
Lijalo
Prawdziwy forumowicz
Posty: 75
Rejestracja: 14 lut 2012, 19:50

Re: Sport w Rakowie :)

Post autor: Lijalo »

ciężko oj ciężko wiadomo mnie tez sie nie chce.. dlatego szukam wsparcia :P
biegac w duzej grupie nie jest latwo, ale zawsze to milo powiedziec sobie na starcie dzien dobry, milego dnia.. lub dobry wieczor jak minal dzien ;) poza tym swiadomosc ze ktos jeszcze biegnie jest mobilizujaca.. czy nie? jakas rozgrzewka a potem i tak kazdy moze biec swoim tempem, ja wiem, ze sport macie przy taczkach i grabiach w ogrodkach itp ale moze mamy jakieś sportowe dusze wsrod nas? moze ktos chciałby poprowadzic trening? rozciaganie, sklony.. chociaż przysiady czy machanie nogą?

ja w kazdym razie jak w koncu się przełamię, to na pewno dam znać kiedy start.. może choc jaki dobry czlowiek stanie przy drodze z butelką wody i a noz sie przylaczy do biegu
MajaB
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: Sport w Rakowie :)

Post autor: NT JOP »

Maja czekamy na start, a pózniej samo sie potoczy. rzucaj terminem
wegem
Posty: 24
Rejestracja: 04 cze 2012, 21:00

Re: Sport w Rakowie :)

Post autor: wegem »

Jestem za wspólnym uprawianiem sportów w kupie zawsze raźniej. Ja nie ukrywam mam już sporą przerwę i z chęcią bym wrócił tylko cały czas coś...
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: Sport w Rakowie :)

Post autor: NT JOP »

w kupie nie tylko raźniej ale i cieplej
Lijalo
Prawdziwy forumowicz
Posty: 75
Rejestracja: 14 lut 2012, 19:50

Re: Sport w Rakowie :)

Post autor: Lijalo »

Czyli jednak ja sie musze zmobilizowac, myslalam ze ci co juz biegaja przygarna sieroty i jakos to bedzie :P
slowo sie rzeklo.. wstepnie okreslam sie wiec na poranek po swietach (musze sie otrzasnac po szoku, ze to pisze) np 6.45 rano HAHA chyba nie moge za siebie reczyc (co mi kuba dosypal do porannej herbaty?) albo 18.00? jakies propozycje?
Moj rozsądny mąz uwaza ze trzeba dzialac a nie gadac i myslec o dzialaniu.. ale ja jeszcze chwile potrzebuję na ułożenie właściwej afirmacji wspomagajacej ;)

Swoją drogą znalazłam ciekawą gimnastykę, może zechcecie pocwiczyć w domowym zaciszu:
http://masunaga.pl/dbanie-o-zdrowie-moz ... a/#more-45
MajaB
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: Sport w Rakowie :)

Post autor: NT JOP »

ja codziennie miedzy 10-11 (włąsnie wychodze) robie ok 4-5 km, marszem ok 1-1,5 km ratami:-) truchtu, nieco gimnastyki rozciagajacej. oczywiscie z moczymorda i łązęgą
jakby ktoś miał ochote o tej porze to zapraszam. Co do wspólnego wysiłku to sie dostosuje. trzeba skaptowac Asie bo wiem z biegała
ODPOWIEDZ