O czym nie chcą rozmawiać w UMIG?

Szczepan
Prawdziwy forumowicz
Posty: 128
Rejestracja: 02 mar 2015, 18:47

Re: O czym nie chcą rozmawiać w UMIG?

Post autor: Szczepan »

Właśnie wróciłem z sesji i uważam teraz, że wchodzenie na tą stronę jest obciachem. Co tam zresztą obciach, z usłyszanych tam wypowiedzi wnioskuję, że z rakowa (mała litera dlatego, że tak nazywa się ta strona) wkrótce doleci do nas smród nie tylko od norek, ale co mi tam - to nie mój cyrk ani nie moje małpy, ja nazywam się Szczepan Kropaczewski i mieszkam w Czerniejewie.
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: O czym nie chcą rozmawiać w UMIG?

Post autor: NT JOP »

no właśnie w tym problem Panie Szczepanie, ze tak twierdzi rada. We własnym kręgu. Sama - dla siebie . Sama sobie bijąc brawo. I boli fakt, ze budynek ten ma coś w takiego w sobie, ze jak już ktoś tam siądzie to tez zaczyna bić brawa. Sobie.
Tak dla przykładu niech Pan poszuka informacji o ilości papieru jaka jest przeznaczana na posiedzenia. Nie chodzi o ilość. chodzi o absurdalna ilość, niemożliwą do zużycia, która bez zająknięcia, bez pytania przyjmuje rada. I bije brawa na absolutorium. Cała? nie wiem. Nie wnikam. ja pytam. I nie dostaje odpowiedzi.
A byłem pogadać wielokrotnie w UMIG. I co ? niech Pan zgadnie co na tych zaproszeniach, poświeciwszy czas zyskałem. Co zyskała gmina na wnioski mieszkańca o ukrócenie marnotrawstwa? Opłaty za liczniki do wody ogrodowej?
Wole tutaj pogadać bo przynajmniej jest o czym, bo przynajmniej jest z kim. Bo to nie monolog. Bo nie słyszę jednej odpowiedzi: Rakowo jest be, Rakowo śmierdzi, Rakowo za dużo chce, Rakowo patrzy nam na ręce. Rakowo to Rakowo tamto.. A w sumie nikt nie wydukał dlaczego. A przepraszam p. Owczarczak choć pewnie oberwał od swoich w kampanii sołtysiej , a przepraszam p. Lisiecki bo chciał mieć tańszą wodę za wspólne pieniądze no i ma...
... a już ten nt jop to wcielenie zła, bo nie daje się zbyć tekstem: to demokracja pośrednia, wiec wypad do swoich garów.
Wolę tu pogadać. Pod nazwiskiem.
I zaśmierdzi. Nie rakowo. Śmierdzą działania, zmiociny pod dywan. Byłej władzy, tej która kontynuuje tamtej linie działania i część obecnej, nowej która łatwo poddała sie tej, w tworzeniu tych samych schematów
Nadstaw nosa Panie Szczepanie z Czerniejewa.. zaśmierdzi. I będzie nieprzyjemnie, bo już śmierdzi tchórzem
pingpong

Re: O czym nie chcą rozmawiać w UMIG?

Post autor: pingpong »

Szczepan jak to Szczepan, wypalił z biodra, zanim pomyślał po co strzela. Jak za dobrych czasów moderowania słynnej strony 100% kandydata na burmistrza. hehe
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: O czym nie chcą rozmawiać w UMIG?

Post autor: NT JOP »

tak na zakończenie tej żałosnej sprawy, opowiem na czym polegała podpucha. Opowiem bo przeszła moje oczekiwanie. Zdumienie i zniesmaczenie niestety przyćmiło marną radość z faktu, ze połknięto haczyk, ze pomimo surowego zakazu rada jednak czyta nas... Przykre zdumienie mną targa z faktu, ze awantura wyszła z powodu: zapowiedzi zaproszenia do rozmów

zasmucił mnie Pan, Panie Szczepanie. Brakiem konsekwencji ale ok. Trudno. Nie będę powielał Pana słów i wytykał Panu, ze nie czyta Pan ze zrozumieniem i również nie będę odsyłał do tekstu tylko sam wyjaśnię. I mam nadzieję, ze ta moja drobna uszczypliwość nie popsuje miedzy nami żadnych relacji. Ani tych dobrych ani tych złych o ile takie można popsuć:)

o co chodzi?
Mianowicie wpadłem na pomysł zaproszenia rady, przedstawiciela, na forum, by podyskutować. Wpadłem na pomysł by napisać list i w PRZYSZŁOŚCI go wysłać do Przewodniczącego. Poprosiłem o zaopiniowanie tego pomysłu czytelników. Dostałem negaty. Również na forum. OK. Do przewidzenia.

I cóż się stało, moja propozycja skierowana do CZYTELNIKÓW tego forum, chyba raczej kulturalna i nawet opatrzona wstępnymi argumentami wywołala burze, by nie rzec sraczkę wśród rady. Panikę i histeryczne porykiwanie, choć przeciez o nic nie prosiłem. To był projekt. A tu wrzask, jakby trupa 3 desperatów w szafie odkryto. Rozumiem, ze jednym z desperatów czy tez frustratów jestem ja, natomiast dwóch kolejnych nie raczono przedstawić. A ponoć innych nie ma na tym forum.

I to z powodu zaproszenia do rozmów... ba, jakiego tam zaproszenia, zaledwie projektu zaproszenia?!

nie jest obciachem pobyt na tym forum, obciachem dla forum jest pobyt takich ludzi, tutaj.
BOLEK

Re: O czym nie chcą rozmawiać w UMIG?

Post autor: BOLEK »

Zgadzam się w całości.
Szczepan twierdzi z jednej strony, że rozmowy bez ujawnienia nazwisk to farsa, z drugiej zaś na Informacjach Lokalnych tylko czeka, aż ktoś zechce wpisać komentarz, będący dla Szczepana "paliwem do dyskusji". I choć kożdorazowo wypisuje tam bzdury o "anonimowych tchórzch", to bawi się i odpisuje na posty. To taka druga twarz Szczepana.
Szczepan i jemu podobni pozostali w średniowieczu. nie uznając obecnego postępu trechniki IT i zasad demokracji, która nie musi łączyć się z wizytą na SESJI Rady Miasta.
Powodzenia dla FORUM.
Szczepan
Prawdziwy forumowicz
Posty: 128
Rejestracja: 02 mar 2015, 18:47

Re: O czym nie chcą rozmawiać w UMIG?

Post autor: Szczepan »

Szczepan
Niestety, ale podtrzymuję swoje przekonanie o tym, że wchodzenie na tą stronę stało się obciachem i nie zamierzam tego ciągnąć dalej,
Dlaczego? Otóż dlatego, że cała ta dyskusja, i obrona wyższości anonimowego osrywania konkretnych ludzi przez utajnionych trolli, mnie nie odpowiada i tyle na ten temat.
Ps. Niczyim adwokatem ani rzecznikiem prasowym nie jestem, ale wczoraj publicznie ujawniono, że prawdziwe nazwisko jednego z takich "postępowych" bohaterów, zostało w drodze czynności operacyjnych odpowiednich służb ustalone (prawdziwa anonimowość w sieci nie istnieje, to tylko złudzenie które czasem wiele kosztuje) i teraz zapewne zainteresuje się nim niezależny pan prokurator, który swego czasu też nie miał wątpliwości w mojej osobistej sprawie o tym samym charakterze, tylko pochodzącej z innego forum. Każdemu więc dobrze radzę, aby wziął na wstrzymanie kiedy siada za klawiaturą. Ponoć najlepszy jest "Stoperan"
Szczepan Kropaczewski
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: O czym nie chcą rozmawiać w UMIG?

Post autor: NT JOP »

teraz to po prostu Pan bredzi. Z całym szacunkiem, naprawde bez chęci obrażania Pana stwierdzam że sie Pan zagalopował :-). Niestety w sposób raczej śmieszny. Ani ze mnie Tomasz Lis ani forum to nie TVN, a proszę jaka ruchawka, na banalnie : mozeby zaprosić do rozmowy..."

toz to lepsze nawet niz "fachowe" wyjasnienie Pani skarbnik powodu obcięcia subwencji. Powód coprawda nadal nieznany (jakos nie wyłapałem konkretnego powodu, lub chocby przypuczczenia), ale za to pieciokronie przemycana w zadniach jedna treśc: subwencja została obcięta. Zapraszam do odsłuchiwania nagrań z sesji.

nie wiem dlaczego tak paniczny strach wywołuje moja propozycja porozmawiania, nie za zamknietymi drzwami tylko otwarcie np.: o budzecie, (jego konstruckcji, wyjasnienie powodów obciecia subwencji, ustalenie jej szacownej wysokosci na rzecz opracowywania budżetu etc),
Tak wielka panika, że trzeba posuwac sie to tego by starszy Pan przyjmował na klate cały stek bzur jaki ma w zanadrzu UMIG, by mało grzecznie je kolportować dalej, brednie te który nazywa sie tutaj argumentami, by tylko do takich rozmów nie dopuścić.

Wracajac do sprawy. rozumiem że propozycji argumentów za dyskusją na forum prywatnym:-), obywateli z przedstawicielem Rady nie przybywa wiec moge list uznać za zamkniety, wysłąc go np.: epuapem do Przewodniczacego i czekać na oficjalna argumentacje, merytoryczna, nie kryminalna, bez osób trzecich dlaczego jest: nie bo nie

a sprawą rzekomego sledztwa zajmiemy sie osobiście.
BOLEK

Re: O czym nie chcą rozmawiać w UMIG?

Post autor: BOLEK »

W końcu dorosła decyzja "Szczepana".
Własnymi zabawkami można przecież bawić się we własnym domu.
BOLEK

Re: O czym nie chcą rozmawiać w UMIG?

Post autor: BOLEK »

Czy ktos kogoś tu obrażał, że konieczne było sprawdzanie tożsamości internauty ? (o czym pisze "Szczepan")
Może ktoś to wyjaśnić ?
NT JOP1

Re: O czym nie chcą rozmawiać w UMIG?

Post autor: NT JOP1 »

Nie mamy żadnych informacji o toczącym się postępowaniu, o zabezpieczeniu materiałów dowodowych i tym podobnych, nie było też wezwań w charakterze oskarżonego lub świadka na przesłuchanie. Informuję, ze tok przygotowania postępowania tzw.: dochodzenie musi odbyć się w ciągu 1 miesiąca od zajścia zdarzenia, a w wyjątkowych okolicznościach w tym dla przestępstw ściganych z urzędu, do 1 miesiąca od momentu złożenia zawiadomienia. Dotyczy to głównie przesłuchanie świadków i zabezpieczania materiału dowodowego.. Na tej podstawie twierdzę, że to bzdura. Wszystkie obraźliwe wpisy czy tez pomówienia, na wniosek osoby zainteresowanej, są usuwane przez moderatora praktycznie natychmiast.
ODPOWIEDZ