Oświetlenie ulic: LED?

Wszelkie pozostałe, niekoniecznie gminne tematy
JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Oświetlenie ulic: LED?

Post autor: JakubB »

Mówi się trochę, również na łonie naszej Rady, o LEDowym oświetleniu ulic. Na początku drożej, potem oszczędniej... w sumie jak to jest?

Aktualnie na większości słupów wiszą lampy sodowe. Niskoprężna lampa sodowa, z uwagi na swoją barwę nie bardzo może być stosowana do oświetlania ulic ale mają wydajność od 100 do 200 lm/W. Częściej stosowane wysokoprężne lampy sodowe mają wydajność od 68 do 150 lm/W.
Żywotność takich lamp to maksymalnie 24 tys. godzin. a więc około 5,5 roku (12h na dobę)
Spotyka się również na ulicach (i nie tylko) lampy metalohalogenkowe: wydajność 65-115 lm/W przy żywotności do 20 tys. godzin.

Co na to LED?
W skrócie: do 300 lm/W, żywotność do 50 tys. godzin, a więc całkiem nieźle, przy czym wynik 300 lm/W to laboratoryjny rekord świata z 2014 roku, a nie codzienność w sklepie z żarówkami. Wydajność LED wg. różnych źródeł to od 26 do 300 lm/W.

Dla porównania: zwykła żarówka ma wydajność 6-16 lm/W, a żywotność każdy wie jaką. Tyle, że porównywać LED do zwykłej żarówki w kontekście zastosowania do oświetlania ulic jest nieporozumieniem. Porównując LED do lamp sodowych czy metalohalogenkowych, ich przewaga... no właśnie nie ma jej. Przeszukałem kilka sklepów z oświetleniem ulicznym LED i okazuje się, że maksymalna wydajność oferowanych tam lamp to 105 lm/W, a więc minimalnie większa od zwykłej lampy sodowej! A bywa, że wydajność LED jest mniejsza.

Nie tylko światło
LEDy bardzo nie lubią się przegrzewać, podczas gdy dla lamp sodowych czy MH temperatura nie jest żadnym problemem. Żywotność samych diod LED to faktycznie 50 tys. godzin ale co z żywotnością niekiedy taniej elektroniki która znajduje się w lampie? Producenci dają maksymalnie 5 lat gwarancji. Inaczej mówiąc, lampy sodowe czy MH to konstrukcje proste, sprawdzone i dość niezawodne, podczas gdy lampa LED to pole do popisu konstruktora i... księgowego, a więc da się ją zrobić źle.

Ceny LED:
Lampa uliczna "noname" LED 60W (6000lm = 100lm/W) kosztuje 1812 zł. Są i takie 90W (7200lm = 80 lm/W) za 1200 zł.
Oprawa ASTAR 30W (3150lm = 105 lm/W) a więc markowa i połowę słabsza 950 zł.
Ceny lamp sodowych:
Lampa Phillipsa kosztuje 290 zł plus 34 zł za żarówkę 70W (6600 lm = 91 lm/W).
Ceny lamp metalohalogenkowych:
Lampa Brilux metalohalogenkowa 556 zł plus 28 zł za żarówkę 70W (5500 lm = 78 lm/W)

Uśredniając koszt 1000 lumenów (czyli określonej ilości światła) to:
LED: 242 zł
sodowa: 49 zł
metalohalogenkowa: 106 zł

Tego porównania lampa LED po prostu nie wytrzymuje. Gaśnie ze wstydu.

Weźmy pod uwagę osławioną żywotność LED. 50 tys. godzin to 11 lat przy świeceniu 12h dzień w dzień. Lampa sodowa będzie świecić 5,5 roku. Tyle, że po 5,5 roku wymienimy żarówkę za 34 zł i mamy spokój na kolejne 5,5 roku. Czy wymiana LED po 11 latach będzie równie tania i czy w ogóle możliwa z technicznego punktu widzenia? NIe sądzę: spójrzmy na ceny samych "surowych" diod LED i łatwo dochodzimy do wniosku, że stosunek ceny diod do całej lampy jest o niebo wyższy niż stosunek ceny żarówki to oprawy.
Pozostaje pytanie o "wandaloodporność" takich lamp i konieczność oraz koszt ewentualnej wymiany.

Podsumowując: jestem przeciw LED.
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: Oświetlenie ulic: LED?

Post autor: NT JOP »

ale LED stało się faktem
ODPOWIEDZ