plagi rakowskie
plagi rakowskie
gdyby coś sie komuś przydarzyło jak na zdjęciach poniżej to: straż pożarna olewa takie tematy. W zbieraniu żmij mam doświadczenie wiec śmiało do mnie dzwonić:). Natomiast po pszczoły przyjeżdża pszczelarz ZA DARMO!!!! i je zabiera w zamian dając słoik miodu . Nota bene telefon podała mi straż pożarna: 601189443. To facet ze Szczytnik czerniejewskich. Nasz czerniejewski pszczelarz tym się nie zajmuje. Natomiast na inne tatałajstwo jest firma derazytacyjna : 602354120 ale jak to firma penie kasuje. Telefon tez mam od straży.
Podaje te namiary bo muchy były, żmije były, pszczoły były.. no jeszcze tylko 4 plagi i będzie komplet
Podaje te namiary bo muchy były, żmije były, pszczoły były.. no jeszcze tylko 4 plagi i będzie komplet
- Załączniki
-
- zmijka przyjaciółka wszytkich
- zmija1.jpg (219.32 KiB) Przejrzano 7614 razy
Re: plagi rakowskie
miodzik nie tylko w uszach to gwarantująpszczólki
- Załączniki
-
- pszcz2.jpg (83.48 KiB) Przejrzano 7613 razy
Re: plagi rakowskie
pszczółki lekko podenerwowane próba eksmisji
- Załączniki
-
- pszcz1.jpg (95.41 KiB) Przejrzano 7613 razy
Re: plagi rakowskie
Zaraz zaraz co to za żmija?????? moja córeczka urwała i zjadło ostatnio głowę chrabąszcza (ale niesmaczny jakiś i na szczęście wypluła), ale z tym gadem może mieć problemy bo ma dopiero roczek.
Dużo tego pełza na ziemi Rakowskiej?
thx
Dużo tego pełza na ziemi Rakowskiej?
thx
Re: plagi rakowskie
bywają głownie w maju gdy przygrzeje pierwszy raz i wyłażą z kryjówek. Sa wtedy ospałe i raczej niegroźne, no ale przytulać nie należny. Największa aktywność maja gdy temperatura skacze powyżej 25st. Lubia wylegiwać sie na ciepłych podłożach, stad bywa ze znajdowane są np w skalniakach. Generalnie na widok człowieka albo ucieka albo się chowa. Raczej człowieka nie kąsi- zresztą czytałem, ze żmija na duże zwierzęta nie wykorzystuje jadu jaklo bron nieskuteczna a tylko kąsi dla postrachu. I tez wiem, że w nadleśnictwie maja surowice. Ogólnie człowieka jad zmij nie zabije, no chyba ze ma na to silna alergie i dostanie wstrząsu, a karetka zapomni przyjechać: akurat te trzy czynniki jednoczenie zdarzają się bardzo rzadko.
Krótko mówiąc łażąc patrzymy pod nogi:-). Mam psa ok 10-11 kg i "bawił sie" ze zygzakowatą w berka skaczonego co oczywiście skończyło się strzałem w pysk ze strony żmijki której widocznie harce nie przypadły do gustu. Opuchł ale ma się dobrze do dziś. Człowiek ma zdecydowanie większa masę. Wiec nie ma czym się martwić Uważam ze większym problemem są szerszenie, których widuje się znacznie więcej.
Krótko mówiąc łażąc patrzymy pod nogi:-). Mam psa ok 10-11 kg i "bawił sie" ze zygzakowatą w berka skaczonego co oczywiście skończyło się strzałem w pysk ze strony żmijki której widocznie harce nie przypadły do gustu. Opuchł ale ma się dobrze do dziś. Człowiek ma zdecydowanie większa masę. Wiec nie ma czym się martwić Uważam ze większym problemem są szerszenie, których widuje się znacznie więcej.
Re: plagi rakowskie
ta pozornie niewinna istota możne rozwinąć sie do krwiożerczej bestyji
- Załączniki
-
- 20110325043.jpg (142.16 KiB) Przejrzano 7586 razy
Re: plagi rakowskie
ponoc pluje ogniem i czyni uroki
- Załączniki
-
- DSC_1127.JPG (212.54 KiB) Przejrzano 7585 razy
Re: plagi rakowskie
nasze muszki - juz tesknie
- Załączniki
-
- DSC_1562.JPG (199.2 KiB) Przejrzano 7585 razy
Re: plagi rakowskie
ponoć fotograf nie przeżył spotkania
- Załączniki
-
- DSC_1235.JPG (229.84 KiB) Przejrzano 7585 razy
Re: plagi rakowskie
hej ho na grzyby by się szło.. no i się poszło, lecz zamiast grzybów- gadzina
- Załączniki
-
- może syfiarzy którzy zostawiają bałagan w lesie trochę postraszy nasza koleżanka
- Zdjęcie0185.jpg (191.54 KiB) Przejrzano 7529 razy