rakowo.org.pl

pojechałem dostawczakiem (ok 8 m) w ramach prób. Jestem słabym kierowca tego typu aut i tym kontekście test był zasadny.
Stawiam do obcięcia palec, ze zimą, przy znanych ruchach naszych służb śniegowych, będziemy mieli okazje albo naprawiać wielokrotnie płot albo co gorsza, wyciągać auta ze stawu.

Jeżeli Jakubie masz czas możemy nagrać film na którym będzie widać ze nawet nieznaczne niedostosowanie prędkości do tego zakrętu skutkuje nadmiernym wyrzuceniem pojazdu poza obręb jezdni. Na trawę. Na ślizg. Nie ma trawy?. spokojnie- będzie.

Dla mnie to jest wielki szczyt inżynierii.Projektant chyba nigdy nie był na tym skrzyżowaniu i zrobił to na przysłowiową pałę.Przed nami odbiór tego cacka,zobaczymy,jak się spiszą władze samorządowe.Mieszkańcy maja już wiele wątpliwości.

Zdaje się, że już rozbierają tę wysepkę. Ciekawe to się stało ze ścieżką rowerową w okolicach nadleśnictwa. Zapadła się? A jeszcze nie padało!

A pamiętacie jak Jakub Bieńkowski walczył o tą drogę: o znaki, ich nadmiar a tam gdzie potrzebne to ich niema, że niezgodnie z przepisami ustawione, o odśnieżaniu ze lepiej odśnieżać zanim śnieg stopnieje bo później to nie ma sensu a i tak już wszyscy z rowów powyciągani, że pobocze urwane i co tydzień ktoś w rowie i będzie organizował akcje ratunkowe, a kosztami obciążał zarząd dróg
wątpię by któryś z urzędników wykazał taka inwencje by zmusić Gniezno do roboty.


I jak widzę chyba Jakub znowu będzie miał co robić

Wysepki już nie ma. Zostały dziury.
Mam nadzieję że te dziury zostaną załatane przed zimą i nie wpłynie tam i nie zamarznie woda.

W Wierzycach też jest wesoło. Autobus nie może wyrobić i musi wyjeżdżać tyłem. Wygięta barierka to efekt manewrów.

A przy Nadleśnictwie zarwała się ścieżka rowerowa prawdopodobnie pod naciskiem TIRa który mijając się z kombajnem wjechał sobie na ścieżkę. No przy takim zapraszającym krawężniku aż żal nie wjechać.

Gdzie się podział znak ograniczenia 15t w Wierzycach?

Ps. Przy okazji Nadleśnictwu gratuluję nowego Nadleśniczego.

na ścieżce można zahaczyć o znaki drogowe. Głową.O rurze nie wspomnę. Do dziś mam w głowie uwagi burmistrza i któregoś z średników: byśmy szczególną uwagę zwracali na osadzenia i postawienia znaków.. gdy znaki dojazdowe do domów ostawialiśmy. Pamiętasz Jakubie ile czasu zajęło ci ustalenie tych zakamuflowanych przepisów dotyczących usadowienia znaku drogowego?
Ciekawe co robi urzędnik odpowiedzialny za to by mieszkańcy łbów nie zostawiali na znaku "teren zabudowany"

Zauważyłem że nasza nowa droga jeszcze nie została odebrana a już jest w totalnej rozbiórce.Dobrze ,że teraz a nie po odbiorze.Za chwileczkę panowie ponownie przełożą- położą całą ścieżkę rowerową na nowo a wystarczyło położyć nawierzchnię asfaltową.A co będzie jak spadnie coś z nieba.Rów jest dość głęboki a więc jest miejsce na całą kostkę ,która może spłynąć.Zobaczymy!!!

Już wiadomo komu drogę zawdzięczamy.
Informacja z nowej ulotki wyborczej,
nie Jacek, nie Jakub, nie Pan Burmistrz, tylko PIS
I wszystko jasne.

Jakoś się nie dziwię, że autor tego wpisu ma takie oryginalne nazwisko i nazywa się "gość"

A panu Szczepanowi to Gość przeszkadza czy skrót PIS.Bo jakoś nie wiem o co chodzi.Proszę na temat.