Strona 1 z 4

Muchy muchy muchy

: 04 sie 2017, 10:23
autor: JakubB
Ostatnie tygodnie można chyba spokojnie sklasyfikować jako musza inwazja. Przypomina te z najlepszych muszych lat.
Ubijam setkę (liczę!) co rano w domu pomimo wiszących przylepców. Na zewnątrz... no cóż taki przykład: oto zdjęcie truskawek zrobione na tarasie przy domu:
truskawki_(pod muchami).jpg
Dla niewprawnego oka wyjaśnienie: truskawki znajdują się pod muchami.

Tyle w Rakowie. A jak u Was?

Re: Muchy muchy muchy

: 05 sie 2017, 8:48
autor: MaciejW
JEST DRAMAT! Na dworzu oblepione muchami. To najgorsze lato!

Re: Muchy muchy muchy

: 05 sie 2017, 11:00
autor: wegem
U nas jest to samo okna pozamykane jedzenie wszędzie trzeba chować. Masakra zostawiony ogryzek generuje straszne ilości owadów.

Re: Muchy muchy muchy

: 07 sie 2017, 16:31
autor: Gość
Much w tym roku wyjątkowo sporo :o okien nie otwieramy wcale, posiłki na dworze, grille i inne kawki odwołane...

Re: Muchy muchy muchy

: 08 sie 2017, 10:27
autor: Maciej
U nas to samo.
Byli w sobotę znajomi z Wagowa - tam much nie ma.
Czyżby to jednak miało związek z norkami ?

Re: Muchy muchy muchy

: 08 sie 2017, 12:11
autor: NT JOP
bardzo mocno pośrednio... pośrednio poprzez ich odbyt.
O ile pamiętam Łukasz wybadał sprawę i muszka ta ma wszystko mówiąca nazwę: żyworodka gnojówka czy coś takiego. W poprzednich naszych rozważaniach nazwa ta padła.

Re: Muchy muchy muchy

: 08 sie 2017, 12:18
autor: NT JOP

Re: Muchy muchy muchy

: 19 sie 2017, 12:15
autor: Muszaty
Nie piszcie juz o tych muchach bo nie jest ich od tego mniej a tylko smrod wiekszy ostatnio sie zrobil. Porzadki na fermach czy nie wiem co ale dawno nie smierdzialo tak mocno i dak dlugo!

Re: Muchy muchy muchy

: 19 sie 2017, 16:52
autor: NT JOP
ale zauważ ze capek tez zmienił tonacje... bardziej tak kiszona kapucha z przed roku..

Re: Muchy muchy muchy

: 17 paź 2017, 12:31
autor: JakubB
Około połowy września usypano pryzmę na polu na zachód od Czerniejewa - droga na Wierzyce. Około 50x25m, wysokość do 2,5m.

Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 16 kwietnia 2008
par 2 pkt 4
Nawozy naturalne i organiczne, w postaci stałej lub płynnej, stosuje się w okresie od dnia 1 marca do dnia 30 listopada, z wyjątkiem nawozów stosowanych pod uprawy pod osłonami (szklarnie, inspekty, namioty foliowe).
par 3 pkt 1. Nawozy naturalne przykrywa się lub miesza z glebą nie później niż następnego dnia po ich zastosowaniu, z wyłączeniem nawozów stosowanych w l asach oraz na użytkach zielonych

NASTĘPNEGO DNIA. A tu mamy lekko licząc 5 tygodni. 4 października (prawie 2 tygodnie temu!) zgłosiłem sprawę do UMiGu. Niestety do dziś pryzma sobie leży, śmierdzi i produkuje muchy. Przedsiębiorstwo które odpowiada za ten stan rzeczy, jak się dowiedziałem, bezradnie rozłożyło ręce i kazało czekać na jaśnie wielmożną łaskę. Dzisiaj zgłosiłem więc sprawę do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska i będę zgłaszał dalej do każdej kolejnej instytucji która zechce się tym zająć.

Nie wiem jakie są powody takiego stanu rzeczy. Czy jest to problem w zarządzaniu czy zwykłe niechlujstwo. Wiem, że to nie pierwszy raz gdy ta firma na tym polu robi taki bajzel. Opowiadamy urzędnikom na zebraniach jakim problemem są muchy i smród, jak nam się przez to źle żyje, po czym jesteśmy zapewniani o najlepszej woli, solidarności i tak dalej i na koniec dnia nikt niczego z tym nie robi! Takie same "porządki" panowały za fermą w Rakowie dopóki nie osiedlili się tam ludzie i trochę słabo było przed ich furtkami zrzucać norczy urobek.

Możemy dyskutować o tym czy muchy są z ferm czy nie (choć dla wielu taka dyskusja wydaje się śmieszną dyskusją z oczywistościami) ale jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości czy taka pryzma ma coś wspólnego z muchami to zapraszam na wycieczkę. Ja... veni, vidi i w końcu kiedyś vici choćby nie wiem co! Muchy to nie jest wina klimatu, krzywych torów, lasu czy promieniowania kosmicznego. To jest wina ludzi którzy źle wykonują swoją pracę.