Spotkanie w Goraninie

wyborca

Re: Spotkanie w Goraninie

Post autor: wyborca »

Jakim wyborze? J.B czy J.S? 1 radny na 15 nie związany z TS. A może piszesz o wyborze burmistrza? Nie ma nikogo poza obecnym.
Kraj

Re: Spotkanie w Goraninie

Post autor: Kraj »

do Świat.
Przywykłem do bycia drugim sortem. Do nazywania mnie i ludzi w poglądach mi bliskich zdrajcami, lumpami, komuchami, idiotami, kanaliami, mafią i co tam jeszcze by nie było. Przywykłem i swój sprzeciw wyrażę w jedyny kulturalny sposób jaki znam - głosując przeciwko dobrej zmianie. Prezes rzucił kolejnym piętnującym bez żadnych podstaw terminem ojkofobia. Udało mu się wykopać kanion kolorado w narodzie. Genialne wyborcze zagranie. Beton na wybory pójdzie i pozwoli mu rządzić dalej. Wreszcie doczekamy się nowego Marszałka. Nurtuje mnie jedynie taki bardziej Piłsudski czy Rokossowki?
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: Spotkanie w Goraninie

Post autor: NT JOP »

nie wiem, przyjacielu czy trafnie spiąłeś te dwie postacie
zrobię negatyw z historii i zapisując tylko prawdę przedstawię te dwie postacie nieco odmiennie niż sie ej przedstawia. Prosta zasada tworzenia PR współczesnego świata. Czy PIS czy PO, Goebbels czy Woroszyłow metodologia ta sama. Ale rozum jest twój, Wyborco.

a)jeden z nich, z nadania Radzieckiego, przeszedł łubiankę w czasie wielkiej czystki, m.in z tego powodu, ze gdzie tam miał korzenie polskie. Ponoć genialny strateg, kwestionował rozkazy Stalina w 1920, zresztą słusznie, czego ten mu, jak widać, nie wybaczył. Wybito mu zęby co było powodem późniejszych wielu anegdot. Osoby które z nim pracowały mówiły o nim ze był człowiekiem wielkiej kultury. I tak, wspierał w działaniach władzę radziecką bo z niej był.

b)drugi natomiast, poprowadził naród (przynajmniej tą cześć o przekonaniach socjalistycznych) do walki o wolność bo sam przecież jej nie wywalczył, o czym się zapomina. Najpierw bandyta, (podobnie zresztą jak Stalin), napadał na pociągi by zdobyć kasę na działanie swojej organizacji. Ginęli ludzie. W tym Polacy. Konwertyta: dwa lu trzy razy zmieniał wiarę (a może kościół tej wiary, bo chrześcijańskiej?) zależnie od oczekiwać aktualnej kobiety z która się żenił. Wywołał burdę 1926 której ofiary liczone są w tysiącach. Założył, (a przynajmniej nie oponował, a nie różniące się niczym od sowieckich kaźni) więzienie w Berezie Kartuskiej. Liczba ofiar nieznana. Nigdy nie zganił swoich bojówkarzy- młodych oficerów, za pobicia, napady etc. na ludzi którzy nie zgadzali się z polityka wąsacza, głownie dziennikarzy. W cieniu tych wydarzeń propagandziści trąbili o etosie polskiego munduru. Za jego czasów (nie ma dosiecznych dowodów ze z jego polecenia) zaginęło w niewyjaśnionych okolicznościach a wcześniej więzionych kilka osobistości w tym generał Rozwadowski uważany za właściwego ojca sukcesu cudu nad Wisłą. Oskarżany o bycie agentem Austrii. Osoby twierdzące ze maja dowody zaginęły. złamał obietnice sojusznicze ustalone z Petlurą (Ukraina) i Gruzją, podpisując separatystyczny pokój z Leninem, choć sytuacja tego nie wymagała, za co Ukraina odwdzięczyła się w czasie mordu Wołyńskiego, uważając ze głód na Ukrainie i śmierć milionów rodaków to pośrednio wina Polski. Gruzinów przeprosił słowami: ja was Panowie naprawdę przepraszam i zaprosił do struktur wojskowych w Polsce. Nie przygotował sensownych następców, czego efektem były ciągłe a krwawe walki prawicy z lewicą, rządy sitwy bo lepszy wierny chociaż mierny, oraz megalomańska polityka owej sitwy czego owcem było Zalozie "wyciągnięte z plecaka Niemaca" (Churchill) i później II światowa.
Wolodja

Re: Spotkanie w Goraninie

Post autor: Wolodja »

A co to ma do goranina i wyborów gminnych?
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: Spotkanie w Goraninie

Post autor: NT JOP »

wszystko. Łączy je słowo "propaganda".
OBSERWATOR

Re: Spotkanie w Goraninie

Post autor: OBSERWATOR »

Rzeczywiście hala nas zarżnie, dziś tylko o kosztach budowy, a jutro koszt pracownikow obslugi, za wode i scieki oraz prad; a jeszcze te śmieszna kawiarnia. A moze beda dowozic z okolicy zeby pokazac oblozenie ?
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: Spotkanie w Goraninie

Post autor: NT JOP »

Zapewne wielu z Was się dziwi, po co tyle pisaniny w temacie pobocznym z której pozornie nic nie wynika?
otóż to jest przykład.
Szklanka może być do połowy pełna lub do połowy pusta. Spojrzenie na ta samą szklankę optymisty lub pesymisty
Burmistrz jest optymistą. U niego szklanka zawsze do połowy pełna. I pięknie
Lecz burmistrz jest tez gadułą.
I tak jak ja, na temat: "spotkanie w Goraninie" odpowiedziałem obszernie tyle ze nie na temat tak burmistrz stosuje ta sama metodę w każdym temacie. Czy trudnym czy łatwym.
Zirytowała Was moja odpowiedz w postaci bezsensownej (w tym temacie) paplaninie o marszałkach? Mnie też by zirytowała.
Na temat konsekwencji walenia słowotokiem założyłem temat "Burmistrz czyta forum". Proponuje tam przenieść tą kwestie i wzbogacić ją o inne. m.in. dlaczego czyta ale się nie przyznaje i co gorsza nie odpisuje?
Żydowianin

Re: Spotkanie w Goraninie

Post autor: Żydowianin »

Wybory i po wyborach jak to możliwe że większość przechodzi do rady bez wyborów, znowu mierny ala wierny. Kim są nowi radni z ŻYDOWA,nikt ich nie zna co soba reprezentują. Jakie szkoly pokończyli, czy potrafia publiczn ie zabrać głos.Czy u nas w ŻYDOWIE nie ma ludzi m,yslących którzy byliby w stan ie przeciwstawic się zasadzie poklepywania. Coż miernota górą!!!!!!!
Gość

Re: Spotkanie w Goraninie

Post autor: Gość »

Idąc dalej tym tropem,wybór radnego czyli reprezentanta daje nam jako mieszkańcom czy Żydowa czy też Czerniejewa swój głos w radzie ale musi to być Radny a nie pierdoła,gamoń który tylko poklepuje albo przyklepuje.Musi mieć odwagę bo teraz już jest obowiązek rejestracji głosowań i będzie wiadomo jak ,kto i gdzie.Panie i Panowie radni albo kandydaci wyborcy będą wam już patrzyli na ręce jak głosowaliście w ich sprawie.Koniec z anonimowością głosowań.Musicie się nad tym mocno zastanowić.Oj będziemy patrzyli na łapki,oj będziemy!!!
ciekawy

Re: Spotkanie w Goraninie

Post autor: ciekawy »

A co ciekawego w tym jak podniesie rękę? Ostatnia sesja w ogłoszeniu: kilka uchwał o zgodzie na sprzedaż nieruchomości, jakaś o wynajmie, regulamin placu targowego, placówka wsparcia ..... nie ma w tym nic co można latwo ocenić. Zerkam na ogłoszenia i nie widziałem jeszcze, żeby była uchwała o kredycie, kanalizacji, hali sportowej. Może się mylę, ale pewnie to jest w uchwale budżetowej. I jak ocenić tak lub nie radnego? jak dla jednego mieszkańca hala jest potrzebna , drugiego obojętna a trzeci jest przeciw? Zrobić referendum? albo jeszcze lepiej wybór przez mieszkańców spośród kilku opcji? I tak skrajnie: Czerniejewo zagłosuje za halą, Żydowo przeciw, bo chcą np. boiska do hokeja na trawie, Szczytniki przeciw, bo chcą chodnika i lamp, Pawłowo chce gazu, Graby lepszego ciśnienia wody, Pakszyn chodnika, Goranin kanalizacji .... można mnożyć. Kto wygra? Kogo moc głosów przejdzie? A radnych z Czerniejewa jest 6. Mało na większość. Radny z Grabów naciskany przez swoich krzyknie milion na wodę, Z Goranina milion na ścieki, z Pakszyna milion na kostkę, z Żydowa 4 krzyknie 4 bańki na stadion .... i nici z hali, instrukcje mieszkańców skosiły wszystko. Milionów i tak nie ma, to wyszarpać na swoje okręgi i po 100 tyś. I internetu jak nie było tak nie będzie.
Co innego poinformować ludzi w czym rzecz, dlaczego taka decyzja zapada. Tego brakuje. Z poprzednich wyborów na spotkaniu wyborczym padły pełno liczb. Jak nie wiem czemu na to, to po co mi nawet wiedzieć ile poszło? Miliona i tak nie widziałem na oczy. Można mówić 5, 10, 15 milionów. Dla mnie obojętne.
Ludziom trzeba wytłumaczyć czemu, a może nie będą rozliczać - bo ten z Czerniejewa to głosował na Czerniejewo, a ten mój z Żydowa to zdrajca bo głosował na Czerniejewo. A ten mój z Pakszyna to jeszcze gorszy bo na działce sąsiada będzie wiatrak...... a u mnie nie. A mój z Gorańca to fajny gość, bo uwalił jakiś oprysk na muchy koło fermy norek i kasa jest na drogę koło mnie. Ilu ludzi tyle myśli. To co napisałem jest mocno przesadzone ale sens zachowuje.
Lepiej jak się dogadają radni między sobą i powiedzą mieszkańcom co i jak. I wiatrak, wodę, gaz, ścieki, stadion i halę się da przełknąć jak będziemy wiedzieć czemu.
Dziwny system ten z po jednym radnym z okręgu.
ODPOWIEDZ