wodzu... sluzy same ciekna na madrosc tych słow
wchodze w to i prosze o relizacje planu B, czyli wszechreklma przyczyną wszechwiedzy
PS po kiego diabła na forum jest nadal czas letni? sentyment?
zebranie w świetlicy 27.10.2014 spotkanie z kandydatami
Re: zebranie w świetlicy 27.10.2014 spotkanie z kandydatami
test czasu. czasotest.
Re: zebranie w świetlicy 27.10.2014 spotkanie z kandydatami
Napisałem taki komentarz na stronie Pani Danuty ale wątpię czy sie pojawi
komentarz Pani burmistrz raczej jednostronny. Faktem jest ze prezentacja z pompą i rozmachem, zrozumiała i efektowna. Trochę może irytuje fanfarafa na temat wspaniałości prezentowanej osoby zapominając ze jednak tworzy pewne sprawy zespół ludzi, ale to zapewne kwestia gustu lub samo wyznaczenia poziomu co jest pycha a co skromnością. Będąc gościem z zewnątrz na podstawie przedstawionej prezentacji wybrałbym bezsprzecznie p. Danutę. No ale jest małe ale. Nie jestem z zewnątrz, i co więcej, pomimo jasno sformułowanych pytań, pomimo wysłuchania wielominutowych prelekcji p. Danuty nie za bardzo wiem jaka jest odpowiedz. Zapewne wynika to z mojej tępoty, ale będąc człowiekiem upartym by nie rzec upierdliwym pozwolę sobie przypomnieć kluczowe kwestie i poprosić o odpowiedz tyle ze tym razem jednoznaczną na zasadzie tak lub nie bez lawirowanie pomiędzy tymi słowami. Oczywiście pisze ten post dla równowagi bo z opisu p. Danuty wynika ze tylko p. Szymanek nie potrafił znaleźć odpowiedzi na pytanie zadane nomen omen przez wiceburmistrza p. Sujaka. Ok p. Danuta znalazła odpowiedzi tyle tylko ze nie na temat, zauważyłem ze kołem ratunkowym również dla p. Gąsiorka są zmyłki tematów a zwłaszcza nieśmiertelne wiatraki których nota bene sprawa została jednoznacznie zamknięta:
1. został przedstawiony szereg wykresów. Wynika z nich ze mieszkańcy "bulą" na administracje najwięcej w powiecie (ponad 400 zł/osobę) przy raczej średnich dochodach gminy (są w powiecie gminy dużo więcej zarabiające z dużo mniejszym apetytem administracji na kasę od mieszkańców)). A) czy zamierza Pani ograniczyć koszty administracji jeżeli tak to jak? B)czy te koszty wynikają z zatrudnienia fachowców wysokiej klasy, co mogłoby tłumaczyć obciążenie płatnością mieszkańców gminy jak zauważa jeden z mieszkańców Rakowa?
2. Pani burmistrz przyznała, ze nagrody przyznane gminie i jej są opłacane z budżetu gminy. Tak, tak, nagrody trzeba tez opłacać by je dostać. Powtórzę: dostać nie kupić jak twierdzi p. Burmistrz. Pytanie brzmiało: co zyskała gmina, konkretnie, a najlepiej ile, na nabyciu tych tytułów i nagród?
3. Zdecydowanie odmówiła Pani uregulowania prawnego dróg osiedlowych, w celu umożliwienia odśnieżania tych dróg przez gminę. Tylko odśnieżania, nic więcej. (Chodzi o drogi które są wg nomenklatury działkami nr 1 przeznaczonymi pod drogi dojazdowe na nowych osiedlach). Decyzja odmowna była argumentowana: kosztami odśnieżania, przewidywanymi roszczeniami mieszkańców dotyczącymi obłożenia tych dróg asfaltem, montażu oświetlenia etc.A) ile kosztuje 1 mb odśnieżenia drogi? Po przeliczeniu przez znanego fachowca realne koszty wyniosły poniżej 1 zł za mb. A ile my bulimy za to? B) czy zdaje sobie sprawę jak brzmi hasło kierowane do potencjalnych nabywców działek żeby zamieszkali z nami a jednocześnie odmawia się im prozaicznych czynności czyli odśnieżenia drogi celem np dojazdu do pracy bo przecież o szpitalu lub karetce nie wspomnę.
3) znalezienie konkretnej uchwały lub rozporządzenia na stronie gminy jest niemożliwe lub prawie nie możliwe. Forum nie istnieje, czyli organ opiniotwórczy i tuba mieszkańców, ponieważ wysyłane kwestie nie wyświetlają się (zapewne samo się to nie czyni). Jest to nie tylko moja opinia: Strona jest totalnie do bani a ponadto sporo kosztuje jej obsługa. Czy zamierza Pani coś z tym zrobić (ignoruję Pani odpowiedz, ze strona jest cacy i bez zarzutu, bo my twierdzimy ze nie jest)
4. Pytanie o firmy dotyczyło mikroprzedsiębiorstw, czyli firm najczęściej jednoosobowych. Rozumiem p. Rajmunda Gąsiorka, że w jego sytuacji gmina ma nie przeszkadza. Ok. Naprawdę zrozumiałem. Ale pytanie brzmiało: Co z aktywizacja lokalnej przedsiębiorczości a zwłaszcza mikroprzedsiebiorstw? jakąś strona promująca, jakaś strona informująca, ze w ogóle firmy na naszym terenie są i czym się zajmują+ kontakty, nie pytam o dotacje, szkolenia, tworzenie spółdzielni, zrzeszeń bo to za trudne by było bez przygotowania. Pytanie zostało zadane w kontekście auto zachwytu na temat wydania 2 mln złotych na strefę - jak to ją ładnie nazwał Pan Gąsiorek - wolnocłową. Może być. Pies pogrzebany w tym, ze dzięki temu zadłużenie wzrosło ponad 4 krotnie (przekroczyło 7 mln), bo wbrew opinii dotacje z unii tez kosztują, i nie jest to kasa darmowa, tylko brać. Co więcej: brać to ja może ale bogaty, czyli mający kapitał. Zasłanianie się generowaniem kosztów utrzymaniem i "produkcją" stref zielonych jest słabe bo kredyty spłacać trzeba będzie (jeszcze długo po kadencji p. Burmistrz) a ładne skwerki jeść nie dadzą, a co więcej podupadną jak kasa się skończy. Dlatego troska o realnych płatników, którymi są istniejące przedsiębiorstwa i mieszkańcy. A to tak na marginesie.
Pytania: kto i jak ma spłacić te kredyty? Do kogo jest kierowana strefa, do jakiej grupy przedsiębiorców, do jakich branż, (czy np skład odpadów radioaktywnych (żart) również jest brany pod uwagę?). Pomijam dar Opatrzności Bożej w postaci fabryki VW (chociaż Pan Gąsiorek nie widzi tutaj większej szansy na sukces) ale tez wątpię by zespól Pani Danuty wiedział, ze ta inwestycja będzie lokowana we Wrześni (nadal pomijam Opatrzność Boską i ewentualne z nią kontakty). Krótko mówiąc: pachnie mi tu loteria za moje (miedzy innymi) pieniądze, a wolałbym ze jeżeli już gramy na loterii to nie za cudze lub wspólne i nie takimi kwotami które spłacać będzie kolejne pokolenie.
Podpieram się słowami (tak jak je zapamiętałem) p. Gąsiorka ponieważ p. Danuta niejako powołała go na experta wiec korzystam z tego samego źródła
komentarz Pani burmistrz raczej jednostronny. Faktem jest ze prezentacja z pompą i rozmachem, zrozumiała i efektowna. Trochę może irytuje fanfarafa na temat wspaniałości prezentowanej osoby zapominając ze jednak tworzy pewne sprawy zespół ludzi, ale to zapewne kwestia gustu lub samo wyznaczenia poziomu co jest pycha a co skromnością. Będąc gościem z zewnątrz na podstawie przedstawionej prezentacji wybrałbym bezsprzecznie p. Danutę. No ale jest małe ale. Nie jestem z zewnątrz, i co więcej, pomimo jasno sformułowanych pytań, pomimo wysłuchania wielominutowych prelekcji p. Danuty nie za bardzo wiem jaka jest odpowiedz. Zapewne wynika to z mojej tępoty, ale będąc człowiekiem upartym by nie rzec upierdliwym pozwolę sobie przypomnieć kluczowe kwestie i poprosić o odpowiedz tyle ze tym razem jednoznaczną na zasadzie tak lub nie bez lawirowanie pomiędzy tymi słowami. Oczywiście pisze ten post dla równowagi bo z opisu p. Danuty wynika ze tylko p. Szymanek nie potrafił znaleźć odpowiedzi na pytanie zadane nomen omen przez wiceburmistrza p. Sujaka. Ok p. Danuta znalazła odpowiedzi tyle tylko ze nie na temat, zauważyłem ze kołem ratunkowym również dla p. Gąsiorka są zmyłki tematów a zwłaszcza nieśmiertelne wiatraki których nota bene sprawa została jednoznacznie zamknięta:
1. został przedstawiony szereg wykresów. Wynika z nich ze mieszkańcy "bulą" na administracje najwięcej w powiecie (ponad 400 zł/osobę) przy raczej średnich dochodach gminy (są w powiecie gminy dużo więcej zarabiające z dużo mniejszym apetytem administracji na kasę od mieszkańców)). A) czy zamierza Pani ograniczyć koszty administracji jeżeli tak to jak? B)czy te koszty wynikają z zatrudnienia fachowców wysokiej klasy, co mogłoby tłumaczyć obciążenie płatnością mieszkańców gminy jak zauważa jeden z mieszkańców Rakowa?
2. Pani burmistrz przyznała, ze nagrody przyznane gminie i jej są opłacane z budżetu gminy. Tak, tak, nagrody trzeba tez opłacać by je dostać. Powtórzę: dostać nie kupić jak twierdzi p. Burmistrz. Pytanie brzmiało: co zyskała gmina, konkretnie, a najlepiej ile, na nabyciu tych tytułów i nagród?
3. Zdecydowanie odmówiła Pani uregulowania prawnego dróg osiedlowych, w celu umożliwienia odśnieżania tych dróg przez gminę. Tylko odśnieżania, nic więcej. (Chodzi o drogi które są wg nomenklatury działkami nr 1 przeznaczonymi pod drogi dojazdowe na nowych osiedlach). Decyzja odmowna była argumentowana: kosztami odśnieżania, przewidywanymi roszczeniami mieszkańców dotyczącymi obłożenia tych dróg asfaltem, montażu oświetlenia etc.A) ile kosztuje 1 mb odśnieżenia drogi? Po przeliczeniu przez znanego fachowca realne koszty wyniosły poniżej 1 zł za mb. A ile my bulimy za to? B) czy zdaje sobie sprawę jak brzmi hasło kierowane do potencjalnych nabywców działek żeby zamieszkali z nami a jednocześnie odmawia się im prozaicznych czynności czyli odśnieżenia drogi celem np dojazdu do pracy bo przecież o szpitalu lub karetce nie wspomnę.
3) znalezienie konkretnej uchwały lub rozporządzenia na stronie gminy jest niemożliwe lub prawie nie możliwe. Forum nie istnieje, czyli organ opiniotwórczy i tuba mieszkańców, ponieważ wysyłane kwestie nie wyświetlają się (zapewne samo się to nie czyni). Jest to nie tylko moja opinia: Strona jest totalnie do bani a ponadto sporo kosztuje jej obsługa. Czy zamierza Pani coś z tym zrobić (ignoruję Pani odpowiedz, ze strona jest cacy i bez zarzutu, bo my twierdzimy ze nie jest)
4. Pytanie o firmy dotyczyło mikroprzedsiębiorstw, czyli firm najczęściej jednoosobowych. Rozumiem p. Rajmunda Gąsiorka, że w jego sytuacji gmina ma nie przeszkadza. Ok. Naprawdę zrozumiałem. Ale pytanie brzmiało: Co z aktywizacja lokalnej przedsiębiorczości a zwłaszcza mikroprzedsiebiorstw? jakąś strona promująca, jakaś strona informująca, ze w ogóle firmy na naszym terenie są i czym się zajmują+ kontakty, nie pytam o dotacje, szkolenia, tworzenie spółdzielni, zrzeszeń bo to za trudne by było bez przygotowania. Pytanie zostało zadane w kontekście auto zachwytu na temat wydania 2 mln złotych na strefę - jak to ją ładnie nazwał Pan Gąsiorek - wolnocłową. Może być. Pies pogrzebany w tym, ze dzięki temu zadłużenie wzrosło ponad 4 krotnie (przekroczyło 7 mln), bo wbrew opinii dotacje z unii tez kosztują, i nie jest to kasa darmowa, tylko brać. Co więcej: brać to ja może ale bogaty, czyli mający kapitał. Zasłanianie się generowaniem kosztów utrzymaniem i "produkcją" stref zielonych jest słabe bo kredyty spłacać trzeba będzie (jeszcze długo po kadencji p. Burmistrz) a ładne skwerki jeść nie dadzą, a co więcej podupadną jak kasa się skończy. Dlatego troska o realnych płatników, którymi są istniejące przedsiębiorstwa i mieszkańcy. A to tak na marginesie.
Pytania: kto i jak ma spłacić te kredyty? Do kogo jest kierowana strefa, do jakiej grupy przedsiębiorców, do jakich branż, (czy np skład odpadów radioaktywnych (żart) również jest brany pod uwagę?). Pomijam dar Opatrzności Bożej w postaci fabryki VW (chociaż Pan Gąsiorek nie widzi tutaj większej szansy na sukces) ale tez wątpię by zespól Pani Danuty wiedział, ze ta inwestycja będzie lokowana we Wrześni (nadal pomijam Opatrzność Boską i ewentualne z nią kontakty). Krótko mówiąc: pachnie mi tu loteria za moje (miedzy innymi) pieniądze, a wolałbym ze jeżeli już gramy na loterii to nie za cudze lub wspólne i nie takimi kwotami które spłacać będzie kolejne pokolenie.
Podpieram się słowami (tak jak je zapamiętałem) p. Gąsiorka ponieważ p. Danuta niejako powołała go na experta wiec korzystam z tego samego źródła
Re: zebranie w świetlicy 27.10.2014 spotkanie z kandydatami
możne być 4. w końcu pokrywa sie z wnioskiem formalnym z mała różnica dotycząca wspólnego spijania piwa wyborczego wspólnie uwarzonego. W takim razie zgłaszam wniosek formalny o zagęszczenie ruchów w tym włacznie z popularyzacja popularnego forum inetrnetowego
Re: zebranie w świetlicy 27.10.2014 spotkanie z kandydatami
Czy ktoś ma program pani Danuty , czy został rozdany, czy tylko strona internetowa jest ta skarbnica wiedzy?
-
ona
Re: zebranie w świetlicy 27.10.2014 spotkanie z kandydatami
a bedzie teraz wybory sołtysa bo ja mam poważne pytanie do naszego sołtyca czyli sołtysa lipek i rakowa czy kiedy kolwiek bedzie skaczone w lipkach plac zabaw odkad mieszkam tu czekam za tym to już trwa remont 2 lata to chore inne wsie maja fajne place a my zarośniete miejsce bez ogrodzenia i smieszne huśtawki wiem że dużo dzieci nie ma na lipkach ale rosnie nowe pokolenie
Re: zebranie w świetlicy 27.10.2014 spotkanie z kandydatami
swiete słowa- pewnie nie tylko Ty tak myślisz. Ale uderzmy sie w piersi (my to umiemy władza niekoniecznie;-)) i szczerze powiedzmy czy ktoś coś zrobił w tej kwestii (oprócz szefa rokowsko-lipkowskiego). Wodzu, to do ciebie nalezy 1 ruch. Jest switlica, (ja z Jackiem załatwie kiełbaski:-)), i weżmiemy sie to zrobisz...
. Powazniej: zainicjuj coś bo nikt Tobie w parade nie wlezie ale z Tobą w parze pewnie nie jeden chetnie pójdzie.
. Powazniej: zainicjuj coś bo nikt Tobie w parade nie wlezie ale z Tobą w parze pewnie nie jeden chetnie pójdzie.-
uczestnik
Re: zebranie w świetlicy 27.10.2014 spotkanie z kandydatami
Sołtys powiedział na spotkaniu wyraznie ze nie ma internetu.
Re: zebranie w świetlicy 27.10.2014 spotkanie z kandydatami
no tak... ale gmina juz tuz, tuz niedługo załątwi. poczekamy zatem z placem jak załatwią internet
Re: zebranie w świetlicy 27.10.2014 spotkanie z kandydatami
skoro znamy opinie uczestników forum na tematy co bardziej kontrowerysjnych posunieć obecnej ekipy rządzacej czas sformułować nasze wnioski, zadania, jakie wybrani kandydaci powinni- według nas - spełnić lub przynajmniej uwzględnić
prośba do szefa szefów forum:
1. załozyc temat "pytania do .." i proponuje rozdzielić kandydatów na burmistrza (czyli dwa tematy) oraz jeden do kandydatów na radnych. Chodzi o ty kierowac konkretne pytania do konkretnych osób. bo w "wolnych tematach nie związanych z dyskusją" raczej wszystko sie wymiesza
2. założyć temat nasze wnioski, postulaty, rady, prosby, żądania etc do wszytkich pózniejszych rządzących kierowane (chodzi tu o konkretne propozycje zajecia sie taka taka sprawą, poczynić takie a takie zmiany etc). Taki nasz program na następną kadencje.
tak bym to widział by dyskusja była konstruktywna
prośba do szefa szefów forum:
1. załozyc temat "pytania do .." i proponuje rozdzielić kandydatów na burmistrza (czyli dwa tematy) oraz jeden do kandydatów na radnych. Chodzi o ty kierowac konkretne pytania do konkretnych osób. bo w "wolnych tematach nie związanych z dyskusją" raczej wszystko sie wymiesza
2. założyć temat nasze wnioski, postulaty, rady, prosby, żądania etc do wszytkich pózniejszych rządzących kierowane (chodzi tu o konkretne propozycje zajecia sie taka taka sprawą, poczynić takie a takie zmiany etc). Taki nasz program na następną kadencje.
tak bym to widział by dyskusja była konstruktywna