Pani Grychowska: Koszty utrzymania urzędu gminy

ODPOWIEDZ
JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Re: Pani Grychowska: Koszty utrzymania urzędu gminy

Post autor: JakubB »

ODWAzNY pisze: Sowa
coś nie gra z tymi liczbami. Spójrz na pozycje i liczby. niemanipuluj
co pokazujesz, jaki ranking: koszty urzędu czy dochodowość gminy na mieszkańca?
jesteś śmieszny
Proponuję zapoznać się z materiałem - proszę czytać i nie zaśmiecać forum. Piszę to bez cienia złośliwości.
Jeśli Sowa zamieszcza dość obszerny analitycznie materiał a 4 minuty później jest już zarzut o manipulowaniu to chyba jednak "coś nie gra".
Proszę równocześnie z całą stanowczością o NIEOBRAŻANIE innych członków forum.

Jak widzę liczby pokrywają się z raportem. Zadałem sobie trud wczytania się (i zajęło mi to zdecydowanie więcej niż 4 minuty - ułomność moją widać)
W zestawieniu jest 2479 gmin. Punktacja miejscowa Czerniejewa to:
FINanse: 1516
GOSPordarka: 1199
INFRastruktura: 560
SPOŁeczeństwo: 339
W sumie 484 miejsce, więc dość nieźle, choć na tle najbliższych sąsiadów jednak źle. Brawa za ocenę kategorii społeczeństwo i infrastruktura. Do poprawienia: finanse i gospodarka.

Czytamy w raporcie składniki oceny obszaru finanse:
1. średnia dynamika zmian dochodów z podatków i opłat lokalnych;
2. średni udział dochodów z budżetu Unii Europejskiej do dochodów ogółem;
3. średnia dynamika zmian kosztów administracyjnych;
4. średni koszt obsługi długu w przeliczeniu na 1 mln kapitału;
5. średni udział deficytu w przychodach zwrotnych.
Skoro w punkcie 2 jest tak super jak nam się tutaj lokalnie powtarza, a nawet ten punkt nie ciągnie nas w górę, to faktycznie pozostałe muszę niestety być w bardzo złej kondycji. Do poprawy.
Prywaciarz

Re: Pani Grychowska: Koszty utrzymania urzędu gminy

Post autor: Prywaciarz »

[+] KOMENTARZ NIE NA TEMAT
ODWAzNY pisze:SOWA:
jesteś smieszny. powiat Gniezno to de facto zaścianek. taki jest fakt
zobacz rankingi powiatów choćby w WLKP. I zobacz na tej bazie koszty, i porównaj zarobki. Po to cała ta akcja by z zaścianka się wybyć. Ale nikt z tego powodu, w urzędzie, nie przymrze z głodu. poświęcam życie, lata pracy, wypadam z prywatnego buissnesu. To są konsekwencje objęcia urzędu. 5000zl na miesiąc nic nie da, bo powrotu niema do życia prywatnego, w każdym aspekcie. Włącznie z opluwaniem tym życiu prywatnym. Dlatego dochód musi być większy niż przeciętność.
Niestety obywatele musza na tym etapie dawać rade sobie sami. Przykre ale prawdziwe. Nie da się wszystkim dać. Kasa idzie na inwestycje np.; turystyka tak tak, bo do syfu nikt nie przyjedzie. I teraz można myśleć jak to rozreklamować turystycznie. Co nie wpadliście na to że to taki cel? Jeden z wielu.
Każdy z nas, uczciwie i ciężko pracujących, poświęca życie, lata pracy. W przeciwieństwie do urzędnika który boi się raz na 4 lata, my codziennie boimy się o swój etat, kontrakt, umowę, utratę klienta. To są konsekwencje życia zawodowego. Urzędnik nie ma powrotu do życia prywatnego? Mówimy o jakimś Jamesie Bondzie czy o urzędniku gminy? Ponieważ ktoś opluwa Cię w życiu prywatnym to powinieneś więcej zarabiać? CO JA CZYTAM? A czy jeśli mnie podmawia konkurencja, stosują dumping i przekupstwo to ja też mam prawo od innych klientów żądać więcej bo mi się przykro zrobiło?

Bycie urzędnikiem to nie jest nakaz ani wyrok. W każdej chwili można zrezygnować.

I jeszcze: TURYSTYKA? Chodzi o zwiedzanie ferm norek? Błagam!
Sowa
Posty: 48
Rejestracja: 30 paź 2014, 8:15

Re: Pani Grychowska: Koszty utrzymania urzędu gminy

Post autor: Sowa »

[+] KOMENTARZ NIE NA TEMAT
ODWAzNY
Chyba tego nie zrozumiałeś.
Ranking niezależny (przeczytaj metodykę, to znaczy jakie kryterium oceny przyjęto) pokazał , że sukcesy gminy są za sąsiadami.
Nikt na tym forum nie wyraził się, że ktoś w gminie zarabia za dużo, ale chciano wiedzieć co za konkretne wynagrodzenie uzyskują mieszkańcy.
A dodatkowo jak zauważyłem porównywano zarobki etatów analogicznych urzędników w sąsiedztwie.
Każdy zatrudniając pracownika (mieszkańcy to pracodawcy urzędników) chciałby nie tylko mu płacić, lecz także mieć z niego jakiś "użytek".
To osiągnięcia są wykładnią motywacji dla pracodawcy dania pracownikowi podwyżki.
Jeśli w sąsiedztwie są tacy którzy za więcej chcą mniej to może to być zastanawiające.
W odniesieniu do poświęcania życia dla kariery urzędniczej (miałeś chyba na myśli najwyższe funkcje w gminie), to nikt Burmistrza nie zmusza, aby kandydował.
To jest jego kalkulacja osobista i ani mnie, ani Tobie nic do tego.
Jeśli ktoś chce (jak mówisz) poświęcić swoje prywatne życie i ewentualne późniejsze "szykany" to kandyduje.
Jeśli nie jest to dla niego warte - to nie kandyduje.
Myślę jednak, że dla nauczyciela w słusznym wieku, który nigdy nie by przedsiębiorcą kolejna kadencja to z pewności nie jest kara.
Twoje myślenie przypuszczalnie może doprowadzić do wniosku, że od urzędnika nic wymagać nie należy z uwagi na to, iż poświęca swoje życie prywatne.
Społecznicy, którzy nie robią niczego za pieniądze, lecz z innych wewnętrznych pobudek, działają także dlatego , że tak chcą, a nie dlatego, że ich ktoś zmusza.
Poświęcają swój prywatny czas za darmo, nie za pieniądze i jest to ich wybór do którego mają "święte prawo".
Pozdrawiam
ODWAzNY

Re: Pani Grychowska: Koszty utrzymania urzędu gminy

Post autor: ODWAzNY »

[+] KOMENTARZ NIE NA TEMAT
JakubB
trochę jest uczulony by nie rzec delikatny jeżeli chodzi o definiowanie słów obraźliwych. ale to tak marginesie nie w tym rzecz wróćmy do meritum BO ZAŚMIECAMY FORUM.

Jeżeli masz ciśnienie z powodu wykonywanego zawodu to go zmień. tak jak radzisz Burmistrzowi. Jeżeli jesteś dobrym fachowcem to nikt cie nie opluwa. Tylko ze twoje działania maja charakter doraźny: działasz- kasujesz lub działasz- uciekasz i nie kasujesz. W urzędzie ścierają się przynajmniej trzy polityki teraz - później- za jakiś czas. Nie ma ucieczki, i w sumie na plucie nie ma czasu zwracać uwagę. Lecz by z tego plucia wyodrębnić jakąś mądrość, pomoc... no wybaczcie, tez nie za bardzo można się przekopać. Jeżeli Burmistrz okazuje sie miękki ... i rezygnuje to dopiero obrywa gmina. Plany, inwestycje - fiu... przy wyborach do samorządu należny to wziąśc pod uwagę. Nie płacze nad losem Burmistrza, bo jak widać prze do przodu, zgodnie z palem sprzed 4 lat... ktoś go wybrał prawda? tylko nad głupota i krótkowzrocznościom mieszkańców. w tym i Wasza. Póki co jest nad czym płakać. Chce wam przybliżyć problematykę a nie użalać się
Sowa: problem, ze tych nauczycieli kandydatów nie ma.

Takie forum jest piękna rzeczą ale jesli buduje a nie tylko niszczy. W Ślesinie tak zniszczono młodego Burmistrza. Gmina straciła 4 lata, w imię. (chyba) zawiści za która, a jakże poszli inni. Tyle ze dziś nadal się nic nie zmieniło i poprzedni obalacz jest własnie obalany.

Sowa/Jakub/ Prywaciarz przyznaje nie przeczytałem. Nie znam tego ośrodka Badań ale znam np WRPO a tam nieco inaczej stoi. Co więcej pkt 2 ciągnie nas w górę i to z siłą trampoliny.
Dlatego przeskoczyłem nad tym obszernym materiałem. ale wrócę do niego. By nie tylko przejrzeć ale sie przyjrzeć. Nie wystawiam pochopnie cenzurki: tak to 100% rzetelne, panie Jakubie.

Norki są, i będą. Byli pierwsi. koniec. Wiedziałeś co kupujesz. Są ponadto poważnym beneficjentem z tytułu PIT. Są poważnym lokalnym zatrudniającym. Są poważnym sponsorem- co pewnie sam zauważyłeś Rakowianinie.

Norki nie zajmują 100% powierzchni gminy wiec nie demonizuj, i obawiam się ze specjalnie nie dotarłeś nigdzie w gminie oprócz sklepów i norek. A tak w ogóle to dla dzieci była by to poważna edukacyj wycieczka pt.: koegzystencja działalności uciążliwej i mieszkańców. Bo jednak można.

SOWA/Prywaciaż/JakubB: POKUŚ SIE o analizę na ile wzrósł/obniżył przychód mieszkańca na przestrzeni tych lat. Będzie uczciwej. A może w ogóle oszacować jak statystycznie stoimy z dochodami mieszkańców? bo ja tez bym chciał więcej.
chociaż to nie na temat
Sowa
Posty: 48
Rejestracja: 30 paź 2014, 8:15

Re: Pani Grychowska: Koszty utrzymania urzędu gminy

Post autor: Sowa »

ODWAzNY:

"Niezastąpionych są pełne cmentarze".

A co do dochodu, to chyba po raz kolejny mnie zrozumiałeś, to nie jest dochód mieszkańca, lecz dochód GMINY w przeliczeniu na liczbę osób tu zamieszkałych.

Tak samo można pokusić się o statystykę średniego gminnego zadłużenia GMINY w przeliczeniu na jednego mieszkańca i wygląda to tak:

Rok 2006 (grudzień) - 240,25 zł na mieszkańca
Rok 2014 (czerwiec) - 999,52 zł na mieszkańca
JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Re: Pani Grychowska: Koszty utrzymania urzędu gminy

Post autor: JakubB »

[+] KOMENTARZ NIE NA TEMAT
Uczulony? Chyba po prostu jestem kulturalny: nie zwykłem do kogoś mówić, że jest śmieszny.
Ja nie narzekam na swój zawód. Kocham to co robię. Moje działania nie mają charakteru doraźnego: współpracuje z klientami po 10 i więcej lat. Porównanie które wyłuszczył Prywaciarz miało jak sądzę ukazać absurd pewnej logiki którą się kierujesz przy określaniu wysokości wynagrodzenia jakoby miałoby być one zależne od Twojego samopoczucia.

Nie gloryfikujmy udziału burmistrza w sukcesach (i porażkach) gminy. Administracja gminy to zespół ludzi. Przecież zmiana burmistrza nie spowoduje wymiany urzędników odpowiedzialnych za pozyskiwanie środków z UE, a przecież to nie Pani Grychowska przygotowuje te wnioski osobiście. Jeśli ludzie są dobrzy w tym co robią to nie muszą bać się o swoje posady. To dotyczy każdego. Aktualny Burmistrz prze do przodu aż osiągnął ponad 7mln długu gminy i nad tym warto się zastanowić, bo to są projekty burmistrza - czy to jest aż tak znów dobrze i nie można było lepiej?

Dlatego też uważam, że zarzut do Pana Szymanka, że brak mu doświadczenia jest bardzo słaby. Po pierwsze ten człowiek od zdaje się 8 czy 12 lat "w tym siedzi", a po drugie to przecież w urzędzie jest sztab ludzi, jak wierzymy świetnych fachowców. Zmienia się lider, zmieniają się kierunki, ale siła specjalistycznego doświadczenia pozostaje.

W Ślesinie się nie udało, ale w Nekli się udało. O ile rozmawiałem z kilkoma znajomymi to młodego burmistrza sobie chwalą. Z resztą czy się udało czy się nie udało to chyba niedobre podejście do tematu. To są demokratyczne wybory. A to jest otwarte forum. To nie jest strona Pana Szymanka jak, zdaje się, sugerujesz. To jest strona która powstała z inicjatywy mieszkańców, ich sumptem, chęcią i czasem. To jest strona mieszkańców.

WRPO: może warto by naświetlić co to w ogóle jest WRPO. Proszę zrozumieć, że my w tym "nie siedzimy". Jak obserwuję uczestników forum to widzę, że oponenci aktualnego burmistrza podają konkrety, wprost, podając dane i linki. Szczerze zachęcam do wyjaśnienia co to jest WRPO i dlaczego dobrze świadczy o aktualnie urzędującym burmistrzu. Analogicznie analiza na ile wzrósł/obniżył się przychód mieszkańca. Tu znów pytanie dlaczego sam takiego zestawienia nie przytoczysz, tylko "każesz" je robić innym? Ja w sumie i bym chciał, ale na prawdę gonię resztkami czasu, i myślę, że i tak robię dość sporo.

A co do punktu 2, to on nas ciągnie zapewne w owym WRPO ale w niezależnym badaniu które przytoczył Sowa, nas zdecydowanie nie ciągnie, i trudno z tym dyskutować: 1516 miejsce w rankingu.
NT JOP
Stały bywalec
Posty: 1830
Rejestracja: 26 mar 2013, 21:54
Kontakt:

Re: Pani Grychowska: Koszty utrzymania urzędu gminy

Post autor: NT JOP »

wrzuciłem na "wolne rozmowy..." linka ze strony DG odnośnie efektów "unijnym", który jest w konfrontacji ze słowami JakubB
(przesunąłem temat by nie robił się watek we wątku, choć temat jak najbardziej na miejscu, bo o koszty obsługi kredytów idzie. W tle)
obserwator

Re: Pani Grychowska: Koszty utrzymania urzędu gminy

Post autor: obserwator »

a summary?
za duzo tego a w konsekwencji pokrzytczeli pomarudzili i poszli. rzucił kros pomysł co z tym z robic ? a nie ze jest problem?
fajne cyfry i to robi wrazenbie
JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Re: Pani Grychowska: Koszty utrzymania urzędu gminy

Post autor: JakubB »

obserwator pisze:rzucił kros pomysł co z tym z robic ?
Pójść na wybory.
zyczliwy

Re: Pani Grychowska: Koszty utrzymania urzędu gminy

Post autor: zyczliwy »

[+] KOMENTARZ NICZEGO NIE WNOSI DO DYSKUSJI
odpowiem za obserwatora: a niby co to zmieni. Dotychczas nie usłyszałem rozsdanej propozycji zmiany. Słychac natomiast jęki. Z każdej strony
ODPOWIEDZ