Ogródek warzywny

JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Re: Ogródek warzywny

Post autor: JakubB »

Faza pierwsza, glebo ugryzanie, zakończona.
Załączniki
20150428_182215r.jpg
20150428_182157r.jpg
20150428_163015r.jpg
JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Re: Ogródek warzywny

Post autor: JakubB »

Tak aktualne. Wszystkim 4 osobom dziękuję za przybycie. W końcu robimy coś dla naszych dzieci, żeby nie bawiły się na żużlu, i miały jedno ciekawe zajęcie więcej w przedszkolu. W planie było również sadzenie wierzb ale po ciemku już trochę trudno było.
Bardzo dziękuję Panu od koparki, bez którego na 3 szpadle nadal walczylibyśmy z gruzem.
Zakończenie prac 21:30. Wykonano podejście wody z kotłowni na drugą stronę placu i malowanie części elementów płotku i grządek. Tylko tyle i aż tyle.
Mam nadzieję, że następnym razem frekwencja przebije magiczne 5%.
JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Re: Ogródek warzywny

Post autor: JakubB »

Kilka zdjęć.
Załączniki
20150429_170100_resize.jpg
20150429_193712_resize.jpg
20150429_193745_resize.jpg
IMG_20150429_183422_resize.jpg
JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Re: Ogródek warzywny

Post autor: JakubB »

13 maja. Etap II zakończony.
Dziękuję za pomoc wszystkim 3 przybyłym rodzicom. Ilościowo mniej niż ostatnio, ale za to jedna osoba nowa, więc nie jest najgorzej. Praca zdecydowanie przyjemniejsza, dzieci miały fajną zabawę. Następnym razem będzie jeszcze ciekawiej!
Załączniki
20150513_175422_resize.jpg
20150513_183456_resize.jpg
20150513_193514_resize.jpg
MCh
Posty: 16
Rejestracja: 04 paź 2014, 17:23

Re: Ogródek warzywny

Post autor: MCh »

Czy sa rodzice chetni do kolejnej akcji ogrodkowej? Bardzo bym chciala zeby dzieciaki mogly niebawem cos posiac...
JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Re: Ogródek warzywny

Post autor: JakubB »

Jutro uruchamiamy donice "w trybie awaryjnym". Kolejny termin prac wyznaczy Pani Dyrektor zapewne środek przyszłego tygodnia.
JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Re: Ogródek warzywny

Post autor: JakubB »

Raport z 11 czerwca 2015. Ludzi siła to i prace z kopyta!
Prawie koniec... a są tacy którzy już myślą, żeby przy okazji nieczynnego w lipcu przedszkola zająć się resztą terenu: glebogryzać, nawieźć ziemi, trawnik zasadzić... są chętni?
Załączniki
20150611_152854.jpg
20150611_152916.jpg
20150611_164645.jpg
20150611_164647.jpg
20150611_164657.jpg
20150611_164718.jpg
20150611_184740.jpg
20150611_184825.jpg
20150611_184938.jpg
gość

Re: Ogródek warzywny

Post autor: gość »

Panie Jakubie przypominam że nasze przedszkole to jednostka budżetowa. Każda jednostka budżetowa rozlicza się ze swoją jednostką samorządu terytorialnego metodą budżetowania brutto , czyli: wszystkie koszty i przychody naszego przedszkola to koszty i przychody naszej jst. Tak i majątek, czyli budynek i grunt są własnością jst. Co oznacza że to nasz Urząd Miasta i Gminy odpowiada za utrzymanie zieleni na placu zabaw. Czy kierownik jednostki budżetowej ( dyrektor przedszkola) może zawiadomić odpowiednich pracowników gminy o potrzebie zajęcia się trawą na placu zabaw??
Rozumiem, że lubi Pan pomagać ale do tych spraw są zatrudnieni pracownicy w jst. Chyba nie chce Pan żeby w naszej gminie powiększało się bezrobocie?
JakubB
Administrator
Posty: 1129
Rejestracja: 14 lut 2012, 17:00

Re: Ogródek warzywny

Post autor: JakubB »

Przyznaję, że trochę inaczej wyobrażałem sobie całe to przedsięwzięcie. Liczyłem, że przyjdzie 30 osób, popracujemy, dzieci i pomogą i się pobawią, spędzimy wspólnie fajny czas przy okazji robiąc piknik, zostawiając coś po sobie tak trochę przy okazji spotkania. Tak to się potrafi dziać np. w Żydowie. Niestety wyszło jak wyszło - może trzeba było zaproponować "czyn" w weekend, może inaczej zareklamować, nie wiem, dopiero nabywam doświadczenia.

Jasne, że mogli to zrobić "pracownicy jst" ale jakoś... nie zrobili. Fakt jest taki, że oglądam ten żużel i kępki trawy od 3 lat, a wystarczy kilku ludzi, parę złotych, dwa popołudnia i można mieć całkiem ładny trawnik i jeszcze się przy tym dobrze bawić. Nie wiem czy przedszkole stać na obsługę ogrodu jeśli nie stać na chustki do nosa (które przynoszą rodzice). Nie znam budżetu przedszkola i jego realizacji - jest to jedna z tych rzeczy które są w Polsce "niby jawne". Tak czy inaczej to kwestia trochę drugorzędna bo mnie ta inicjatywa i jej realizacja, choć okupiona potem i odciskami, najnormalniej po ludzku... cieszy. Mam zupełnie prywatną satysfakcję z tego, że coś zrobiłem. Cokolwiek poza swoim płotem. I myślę, że podobną satysfakcję mają pozostali zaangażowani w ten projekt, bo raczej nikt tam siłą przyprowadzony nie był. Co nie zmienia faktu, że byłoby mi, i pewnie wszystkim innym miło, gdyby owi "pracownicy jst" zrobili w lipcu trawnik na reszcie placu. Tyle tylko, że ktoś to musi zainicjować, ruszyć, zorganizować. Kto to zrobi?

Podsumowując: przepraszam za ten trawnik, przez który zwiększyłem bezrobocie w gminie i jeszcze bezczelnie czerpię z niego satysfakcję... Chętnie oddam pałeczkę "pracownikom jst".

ps. zatrudnianie w budżetówce jako sposób walki z bezrobociem - gdzieś to już słyszałem i też wtedy zupełnie odebrało mi mowę.
gość

Re: Ogródek warzywny

Post autor: gość »

Przyznaje fajnie by było jeśli rodzice by się w to angażowali ale oni chyba nie chcieli. Były trzy podejścia w rożnych terminach i bardzo mała frekwencja.
JakubB pisze: Tak to się potrafi dziać np. w Żydowie.
Widocznie w Żydowie jest inny dyrektor, który umie zachęcić rodziców!
JakubB pisze: Co nie zmienia faktu, że byłoby mi, i pewnie wszystkim innym miło, gdyby owi "pracownicy jst" zrobili w lipcu trawnik na reszcie placu. Tyle tylko, że ktoś to musi zainicjować, ruszyć, zorganizować. Kto to zrobi?
Proponuje kierownika jednostki, czyli panią dyrektor.
JakubB pisze: Tak czy inaczej to kwestia trochę drugorzędna bo mnie ta inicjatywa i jej realizacja, choć okupiona potem i odciskami, najnormalniej po ludzku... cieszy. Mam zupełnie prywatną satysfakcję z tego, że coś zrobiłem. Cokolwiek poza swoim płotem. I myślę, że podobną satysfakcję mają pozostali zaangażowani w ten projekt, bo raczej nikt tam siłą przyprowadzony nie był.
Podsumowując: przepraszam za ten trawnik, przez który zwiększyłem bezrobocie w gminie i jeszcze bezczelnie czerpię z niego satysfakcję...
Dzięki takim rodzicom jak Pan w naszym przedszkolu coś się dzieje!
ODPOWIEDZ