Re: Ogródek warzywny
: 13 cze 2015, 22:14
Nie wiem czy gość to ta sama osoba co gość, ale odniosę się do pierwszej wypowiedzi. Fakt, tu jest problem. Fakt - jest to zadanie jst. Fakt - idą za tym koszty. Jednak pozwolę sobie zwrócić uwagę na kilka spraw. Po pierwsze społeczeństwo obywatelskie działa samo i nie czeka aż ktoś litościwie zrobi. Można pisać, można się domagać i psioczyć, ale .... po co skoro można zrobić samemu? Jakubie - wyjątkowo w tym poście - przykro mi, że pomogła garstka. Rozumiem dzieci, praca, ale każdy ma 24 godz czasu ni mniej ni więcej. Jeśli na przeszkodzie stanął serial lub film, lub zwykły odpoczynek to ja tego nie rozumiem i nie akceptuję. Wracam do gościa. Prawda jest taka, że jst może sobie wyobrazić i stworzyć wizję przedszkola. Ale to rodzic wie lepiej co dla jego dziecka jest potrzebne. Dla mnie zrobienie ogródka to głęboko przemyślane działanie na wychowawcze. Estetyka owszem, ale wychowanie przed nią. Gmina nie musi wiedzieć lepiej. Gmina nie musi widzieć lepiej. i tu kapitalnie sprawdza się społeczeństwo obywatelskie - że w liczbie (popraw Jakubie) 6 to ... trudno. Można tym 6 wytknąć wszystko, ale .... wytykaj jak Twego pomysłu "architektonicznego" nie wybrali, sposobu wykonania też nie. Pretensji nie miej, gdy w tym nie brałeś udziału - nawet jeśli Twoje dziecko jest w jednostce.
Masz rację - przedszkole jest jednostką organizacyjną i jego koszty są kosztami wspólnoty. Wybacz jednak, ale czy skoszenie trawy nie niesie takich samych kosztów jak skoszenie zielska? A argument, że przez takie działania to wspiera się bezrobocie jest..........
No to z drugiej strony - mamy świetnie funkcjonującą społeczność przedszkolną - koszą, pielęgnują, naprawiają, malują ......
Szkolną - tak samo
Sołecką - (nie powtórzę oczywistości, lecz zwrócę uwagę, że tam gdzie są choćby zalążki takiego społ to gmina nie musi wydawać kasy na imprezę np. piknik) - ...........
Gminną - pokoszone obejścia "nie moje". zrobione dożynki, pikniki ................ bez pln ze strony gminy.
W sumie - kilka etatów mniej, full kasy mniej na ..... np. inwestycje tam, gdzie tej kasy nie wydano.
Tyle i wielki szacunek dla Jakuba i jego współpracowników.
Masz rację - przedszkole jest jednostką organizacyjną i jego koszty są kosztami wspólnoty. Wybacz jednak, ale czy skoszenie trawy nie niesie takich samych kosztów jak skoszenie zielska? A argument, że przez takie działania to wspiera się bezrobocie jest..........
No to z drugiej strony - mamy świetnie funkcjonującą społeczność przedszkolną - koszą, pielęgnują, naprawiają, malują ......
Szkolną - tak samo
Sołecką - (nie powtórzę oczywistości, lecz zwrócę uwagę, że tam gdzie są choćby zalążki takiego społ to gmina nie musi wydawać kasy na imprezę np. piknik) - ...........
Gminną - pokoszone obejścia "nie moje". zrobione dożynki, pikniki ................ bez pln ze strony gminy.
W sumie - kilka etatów mniej, full kasy mniej na ..... np. inwestycje tam, gdzie tej kasy nie wydano.
Tyle i wielki szacunek dla Jakuba i jego współpracowników.