autor: Lijalo » 03 mar 2015, 14:27
Drodzy mieszkańcy,
myslelismy z JakubemB
o mozliwosci zorganizowania dla mieszkanców zajęć sportowych w świetlicy lub na łonie natury. Jednak, póki co, wiosna za pasem, warto więc powoli mobilizowac się do ruchu w celu polepszenia samopoczucia i zdrowia. Ja na przykład, mam problem z wytrwaniem w tego typu postanowieniach wiec poszukuję chętnych do udzialu w tym "wiosennym przebudzeniu ze snu zimowego".
Może na początek np od kwietnia zorganizujemy grupę biegaczy w stylu nie wiem.. polisz dżoging
Zawsze to raźniej biegać i cwiczyć w grupie!
Może macie jakies pomysły?
Jesli jesteście za, pomóżcie w ustaleniu dogodnych terminów np rano czy wieczorem, ile razy w tygodniu, moze jakas scieżka zdrowia a moze Rakówką i w las?
Zakładam, że początkowe trasy nie będą długie, aby takie zimowe śpiochy jak ja nie skonczyły z zawałem..
Ruch moze nas wspaniale zintegrować i obudzić chęci do działania na rzecz naszej rodzącej się społeczności.
Drugi pomysl, trochę bardziej odległy i.. ekscentryczny..? to Tai Chi, czy jest wsród nas ktoś, kto otarł się o tą gimnastykę, jest wspaniala bo nie ma ograniczeń wiekowych? A może wycieczki rowerowe czy pikniki nad jeziorem? Zapraszam do dyskusji i oczywiście - działania!
Drodzy mieszkańcy,
myslelismy z JakubemB :) o mozliwosci zorganizowania dla mieszkanców zajęć sportowych w świetlicy lub na łonie natury. Jednak, póki co, wiosna za pasem, warto więc powoli mobilizowac się do ruchu w celu polepszenia samopoczucia i zdrowia. Ja na przykład, mam problem z wytrwaniem w tego typu postanowieniach wiec poszukuję chętnych do udzialu w tym "wiosennym przebudzeniu ze snu zimowego".
Może na początek np od kwietnia zorganizujemy grupę biegaczy w stylu nie wiem.. polisz dżoging ;) Zawsze to raźniej biegać i cwiczyć w grupie!
Może macie jakies pomysły?
Jesli jesteście za, pomóżcie w ustaleniu dogodnych terminów np rano czy wieczorem, ile razy w tygodniu, moze jakas scieżka zdrowia a moze Rakówką i w las? :) Zakładam, że początkowe trasy nie będą długie, aby takie zimowe śpiochy jak ja nie skonczyły z zawałem..
Ruch moze nas wspaniale zintegrować i obudzić chęci do działania na rzecz naszej rodzącej się społeczności.
Drugi pomysl, trochę bardziej odległy i.. ekscentryczny..? to Tai Chi, czy jest wsród nas ktoś, kto otarł się o tą gimnastykę, jest wspaniala bo nie ma ograniczeń wiekowych? A może wycieczki rowerowe czy pikniki nad jeziorem? Zapraszam do dyskusji i oczywiście - działania!