autor: JakubB » 14 sty 2016, 18:49
Mój komentarz:
Fajnie, że inwestor nie deklaruje gruszek na wierzbie, że oto nam pobuduje metro łączące Żydowo z Czerniejewem. Z drugiej strony powoływanie się na profity w Margoninie może być dość złudne. Nie znam terenu i sytuacji ale wydaje mi się prawdopodobny następujący scenariusz: dopóki budujemy i boimy się ewentualnych protestów i problemów, budujemy też place zabaw i w ogóle sypiemy złotem. Gdy budowa się skończy i już nic nam nie grozi, kurek zakręcamy, bo tak po prawdzie... dlaczego nie mielibyśmy? Jesteśmy przecież prywatną firmą która ma zarabiać pieniądze. No chyba, że ktoś wierzy, że firma buduje wiatraki z troski o planetę. Ja osobiście spodziewałbym się miłych gestów do 2018 roku max. Obym się mylił.
Pomysł z zamocowaniem anten na masztach, to pomysł na który wpadłem podczas debaty. Prawdopodobnie zaskoczyłem tym pytaniem, bo powoływanie się na względy prawne i formalne jest chyba trochę nietrafione. Pan objaśniał, że przepisy są bardzo surowe i nie mogą nawet sprzedawać powierzchni reklamowych na swoich obiektach. No jeszcze by tego brakowało, żeby wiatraki straszyły kolorowymi reklamami! Natomiast antena 100x20cm, biała na tle białego słupa, zawieszona na wysokości dwudziestego piętra (czyli mniej więcej na dachu ekonomika poznańskiego) chyba nie pogorszyła by znacząco odczuć mieszkańców jeśli zyskali by dzięki temu szybki internet. No i pod warunkiem, żeby ją w ogóle zauważyli.
Może po przemyśleniu kiedyś uda się wrócić do tematu.
Czy turbiny mogą zakłócać telefonię, telewizję, internet? Podobno nie. Ja odpowiedziałbym, że w bardzo niekorzystnym położeniu zarówno stalowe jak i betonowe maszty mogą nie być obojętne. Szczególnie w przypadku miejsc skazanych na konkretny maszt telefonii i używających anten kierunkowych. Na szczęście przesunięcie anteny o kilka m powinno rozwiązać problem.
W 2014 roku gmina miała nieco ponad 23 mln zł przychodu. 1,5 mln to 6,5%. To jest konkretny grosz proszę Państwa.
Mój komentarz:
Fajnie, że inwestor nie deklaruje gruszek na wierzbie, że oto nam pobuduje metro łączące Żydowo z Czerniejewem. Z drugiej strony powoływanie się na profity w Margoninie może być dość złudne. Nie znam terenu i sytuacji ale wydaje mi się prawdopodobny następujący scenariusz: dopóki budujemy i boimy się ewentualnych protestów i problemów, budujemy też place zabaw i w ogóle sypiemy złotem. Gdy budowa się skończy i już nic nam nie grozi, kurek zakręcamy, bo tak po prawdzie... dlaczego nie mielibyśmy? Jesteśmy przecież prywatną firmą która ma zarabiać pieniądze. No chyba, że ktoś wierzy, że firma buduje wiatraki z troski o planetę. Ja osobiście spodziewałbym się miłych gestów do 2018 roku max. Obym się mylił.
Pomysł z zamocowaniem anten na masztach, to pomysł na który wpadłem podczas debaty. Prawdopodobnie zaskoczyłem tym pytaniem, bo powoływanie się na względy prawne i formalne jest chyba trochę nietrafione. Pan objaśniał, że przepisy są bardzo surowe i nie mogą nawet sprzedawać powierzchni reklamowych na swoich obiektach. No jeszcze by tego brakowało, żeby wiatraki straszyły kolorowymi reklamami! Natomiast antena 100x20cm, biała na tle białego słupa, zawieszona na wysokości dwudziestego piętra (czyli mniej więcej na dachu ekonomika poznańskiego) chyba nie pogorszyła by znacząco odczuć mieszkańców jeśli zyskali by dzięki temu szybki internet. No i pod warunkiem, żeby ją w ogóle zauważyli.
Może po przemyśleniu kiedyś uda się wrócić do tematu.
Czy turbiny mogą zakłócać telefonię, telewizję, internet? Podobno nie. Ja odpowiedziałbym, że w bardzo niekorzystnym położeniu zarówno stalowe jak i betonowe maszty mogą nie być obojętne. Szczególnie w przypadku miejsc skazanych na konkretny maszt telefonii i używających anten kierunkowych. Na szczęście przesunięcie anteny o kilka m powinno rozwiązać problem.
W 2014 roku gmina miała nieco ponad 23 mln zł przychodu. 1,5 mln to 6,5%. To jest konkretny grosz proszę Państwa.