Właśnie z tym wpisem się nie zgadzam nikomu jeszcze na ręce nie patrzę poczekam trzeba się wdożyćEmilka pisze:Hej! Nie dowierzam. Wczoraj wybory -dziś o patrzeniu na ręce, kłody itp. Super start. A może wspierać podpowiadać-będzie optymalnie! Pociąg po środki unijne? a wkład własny? przy takim zadłużeniu? Nie zazdroszczę TS i nowej radzie sprzątania gminnego podwórka. Oby im jedna kadencja starczyła! A z obrastaniem w piórka -myślę, że nikt nie dorówna DG. Moje zdanie podziela wielu :). DG była, jest i będzie jedyna w swoim rodzaju.
Wyniki
Re: Wyniki
Re: Wyniki
"Sławek byłby dobry tylko jeszcze jedno tež byližcie w Czerniejewie na spotkaniu w Czerniejewie i TS powiedział że wice bydzie kobieta mylę się czy tęż to słyszeliscie"
ja to słyszałem, pomimo ze ponoc siedziałęm troche wystraszony;-). I fakt mocno ta deklaracja mnie zdziwiła... chyba nie DG. Chociaz, w koncu siedzieli razem w UMIG, łągodne przekazanie władzy moze byc tym czego obie strony potrzebuja...
ja to słyszałem, pomimo ze ponoc siedziałęm troche wystraszony;-). I fakt mocno ta deklaracja mnie zdziwiła... chyba nie DG. Chociaz, w koncu siedzieli razem w UMIG, łągodne przekazanie władzy moze byc tym czego obie strony potrzebuja...
Re: Wyniki
[quote="NT JOP"]"Sławek byłby dobry tylko jeszcze jedno tež byližcie w Czerniejewie na spotkaniu w Czerniejewie i TS powiedział że wice bydzie kobieta mylę się czy tęż to słyszeliscie"
ja to słyszałem, pomimo ze ponoc siedziałęm troche wystraszony;-). I fakt mocno ta deklaracja mnie zdziwiła... chyba nie DG. Chociaz, w koncu siedzieli razem w UMIG, łągodne przekazanie władzy moze byc tym czego obie strony potrzebuja...[/qu
Nie mylisz się
nie mogę się doczekać pierwszej sesji napewno rakowo tam bydzie i ja
ja to słyszałem, pomimo ze ponoc siedziałęm troche wystraszony;-). I fakt mocno ta deklaracja mnie zdziwiła... chyba nie DG. Chociaz, w koncu siedzieli razem w UMIG, łągodne przekazanie władzy moze byc tym czego obie strony potrzebuja...[/qu
Nie mylisz się
nie mogę się doczekać pierwszej sesji napewno rakowo tam bydzie i ja
Re: Wyniki
troche mnie zmroziłęs.. Wolałbym byc mniej domyslnym...
Re: Wyniki
Hmm... to co się dzieje w PKW to skandal. Powtórka wyborów raczej nam nie grozi bo jednak wszystko jest na papierze ale właśnie czytam, że system PKW był/jest dziurawy jak sito. Każdy średnio rozgarnięty informatyk mógł wstawić swoje wyniki: autentykacja lokalu wyborczego opierała się o klucze elektroniczne i to jest super, ale, sęk w tym, że taki klucz/podpis każdy może sobie wygenerować sam. Taki klucz/podpis nabiera "mocy urzędowej" dopiero gdy zostanie podpisany przez zaufany urząd certyfikacji.
Niestety "oprogramowanie wyborcze" sprawdzało klucze, ale już nie sprawdzało czy ktoś je podpisał.
W razie problemów z akceptacją protokołu przez system, należało uzyskać dodatkowy kod akceptujący. Jak? Wystarczyło zadzwonić do delegatury, powiedzieć, że się nazywa tak i tak i dzwoni lokalu tu i tam... i już
Kod źródłowy, a przy najmniej jego jakaś wersja, zostały opublikowane w sieci dzień przed wyborami. Efekt jaki jest widzimy: środa rano a na stronach PKW mamy informację o frekwencji na godz 17:30. Mój kraj.... taki piękny.
Niestety "oprogramowanie wyborcze" sprawdzało klucze, ale już nie sprawdzało czy ktoś je podpisał.
W razie problemów z akceptacją protokołu przez system, należało uzyskać dodatkowy kod akceptujący. Jak? Wystarczyło zadzwonić do delegatury, powiedzieć, że się nazywa tak i tak i dzwoni lokalu tu i tam... i już

Kod źródłowy, a przy najmniej jego jakaś wersja, zostały opublikowane w sieci dzień przed wyborami. Efekt jaki jest widzimy: środa rano a na stronach PKW mamy informację o frekwencji na godz 17:30. Mój kraj.... taki piękny.
Re: Wyniki
Wiem, że pytanie nie do mnie ;)NT JOP pisze:dochód gminy to nasze podatki (mieszkancy + przedsiebiorcy -podatek dochodowy najczesciej 19% bo Vat idzie do wawki). Jezeli by tylko to wziąśc pod uwage to gmina ta kase wydaje na swoja obsługe i mamy 0.Ale sa dopłąty, z budzetu centralnego tzw janosikowe i z tego gmina opłaca wydatki a to powyzej zostaje jako niby dochód, co bira banki i daja kase na kredyty. Szkopuł w tym z ebogate gminy mówia. Mamy biedusó w d.. i nie bedziemy dawac na janosikowe. Jezeli tak sie stanie (a due prawdopodobienstwo ze tak) to kaze sie ze gmine ledwo stac na biezrace wydaki ale na spłąte kredytó juz nie. I jest widnykacja
czyli ntjop, kunegunda, słąwek i reszta wyskakuje po 1000 zł by spłącic długi.
fajnie?
dlatego walcze : co k..wa zrobicie by wiekszyc relany dochód nie janosikowe
co do zasady masz rację. NA dochody składają się jeszcze sprzedaż majątku, subwencje, dotacje i kredyty i darowizny. Mówimy o własnych, więc faktycznie podatki lokalne, % z PIT i CIT, sprzedaż majątku ..... W skład subwencji wchodzi część wyrównawcza, czyli to janosikowe. Większość subwencji idzie na szkoły (część oświatowa). Tak naprawdę nie ma znaczenia na co idzie janosikowe, a na co % z PIT. Ważne, żeby zwiększyć ten ostatni, bo jak piszesz janosikowe może wyschnąć.
Gmina ma nadwyżkę dochodów bieżących nad wydatkami bieżącymi. Ale nie jest to kwota powalająca, a wręcz mała (nie znam założeń budżetu na 2015) przy kredytach. Burmistrz i Rada mają możliwość zwiększenia dochodów własnych poprzez kilka działań: likwidacja dopłat do wody i ścieków, mocna zwiększenie podatków lokalnych - to byłyby te niepopularne i niezbyt trafne pod względem ekonomicznych decyzje; Można sprzedać majątek, ale to środki chwilowe umożliwiające działania bez zaciągania kredytów (no bo jak się sprzeda dziś coś i % zadłużenia się zmniejszy to przecież zmniejszy się na ten konkretny rok, w przyszłym też coś będzie trzeba sprzedać, bo jak nie to ten % przekroczy granice. Stąd środki pochodzące ze sprzedaży mienia wg mnie nie powinny być wkładem własnym i bazą do kolejnego kredytu). Sprzedaż majątku ma jednak zaletę w kilkuletniej perspektywie: pobudują się domy, jakieś firmy, wzrośnie ilość podatników = zwiększy się dochód podatkowy. Ale nie od razu. Wiatraki - za jakieś 2 lata? Konkretny pieniądz. O środkach unijnych lepiej nie mówić, bo jeszcze nie ruszyło rozdanie.
Re: Wyniki
1. Sławek to było jak najbardziej pytanie do Ciebie- jak widać
2. środki unijne nie ruszyły, ale rusza i trzeba sie przygotować, tyle ze nie ma z czym (chodzi o kasę)
3. moim zdaniem różnica dochodów nad wydatkami jest katastrofalnie mała. jest akurat taka ze nic więcej nie można zrobić, nie narażając się na ujemny bilans
4. jasne księgowanie przychodów i wydatków to tez temat rzeka w tej gminie. A zacznę od ilości pracowników
2. środki unijne nie ruszyły, ale rusza i trzeba sie przygotować, tyle ze nie ma z czym (chodzi o kasę)
3. moim zdaniem różnica dochodów nad wydatkami jest katastrofalnie mała. jest akurat taka ze nic więcej nie można zrobić, nie narażając się na ujemny bilans
4. jasne księgowanie przychodów i wydatków to tez temat rzeka w tej gminie. A zacznę od ilości pracowników
Re: Wyniki
Moje 5 groszy w sprawie sprzedaży majątku: trzeba również uwzględnić koszty utrzymania takiego majątku - budynek niby stoi i jeść nie woła, ale jednak w perspektywie miesięcy czy lat niszczeje. Jeśli nawet przyjmiemy, że taki budynek produkuje minimalny koszt to na pewno (niewydzierżawiony oczywiście) nie wytwarza dochodu. Moim zdaniem, może trochę generalizując, ale jak najmniej powinno pozostawać w rękach "państwowych".
Dochody:
Można myśleć tak (z czym się spotkałem): jeśli RG podniesie pensje, to zapłaci mniejszy podatek, ale jednak ten podatek w większości leci do W-wy, natomiast te pensje zostaną w większości wydane tutaj. Na marginesie: jeśli pracodawca narzeka, że nie może znaleźć pracowników fizycznych w powiecie czy gminie z konkretnym bezrobociem to po prostu za mało płaci i nie ma w tym żadnej magii a jego zdziwienie w tej kwestii jest równie absurdalne jak publiczne, w założeniu retoryczne, zapytanie czy norki śmierdzą.
Wzrost dochodów to chyba przede wszystkim ściąganie mieszkańców i firm. Tych pierwszych norki nie zachęcają, tych drugich trzeba aktywnie zachęcić. Oby SAG wypalił ale nie można go w tej chwili zostawić samemu sobie i czekać aż ktoś przyjdzie. Wg. informacji na stronach osoby kontaktowe dla SAG to Pan Figas i Pani Krygier a w szczególności Pani Krygier jako odpowiedzialna za promocję. Pytanie czy Pani Ola się na tym zna, czy dostała gorącego ziemniaka którego nikt nie chciał? Czy Pani Ola liczy na fart, czy wręcz przeciwnie jest osobą idealną by się tym zajmować i prowadzi super działania dzięki którym na wiosnę w SAGu będą stały pierwsze dźwigi?
Ja uważam, że w tej naszej "małej ojczyźnie" moglibyśmy pomóc Pani Krygier. W pierwszej wolnej chwili stworzę dodatkową strukturę forum, gdzie znajdzie się temat "SAG Nasze pomysły" - może Pani Ola tam zajrzy, może nawet się wypowie.
Tak mi się właśnie to, w ogólności, marzy...
Dochody:
Można myśleć tak (z czym się spotkałem): jeśli RG podniesie pensje, to zapłaci mniejszy podatek, ale jednak ten podatek w większości leci do W-wy, natomiast te pensje zostaną w większości wydane tutaj. Na marginesie: jeśli pracodawca narzeka, że nie może znaleźć pracowników fizycznych w powiecie czy gminie z konkretnym bezrobociem to po prostu za mało płaci i nie ma w tym żadnej magii a jego zdziwienie w tej kwestii jest równie absurdalne jak publiczne, w założeniu retoryczne, zapytanie czy norki śmierdzą.
Wzrost dochodów to chyba przede wszystkim ściąganie mieszkańców i firm. Tych pierwszych norki nie zachęcają, tych drugich trzeba aktywnie zachęcić. Oby SAG wypalił ale nie można go w tej chwili zostawić samemu sobie i czekać aż ktoś przyjdzie. Wg. informacji na stronach osoby kontaktowe dla SAG to Pan Figas i Pani Krygier a w szczególności Pani Krygier jako odpowiedzialna za promocję. Pytanie czy Pani Ola się na tym zna, czy dostała gorącego ziemniaka którego nikt nie chciał? Czy Pani Ola liczy na fart, czy wręcz przeciwnie jest osobą idealną by się tym zajmować i prowadzi super działania dzięki którym na wiosnę w SAGu będą stały pierwsze dźwigi?
Ja uważam, że w tej naszej "małej ojczyźnie" moglibyśmy pomóc Pani Krygier. W pierwszej wolnej chwili stworzę dodatkową strukturę forum, gdzie znajdzie się temat "SAG Nasze pomysły" - może Pani Ola tam zajrzy, może nawet się wypowie.
Tak mi się właśnie to, w ogólności, marzy...
