Za Wikipedią:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_do ... o_w_Polsce
Regulacje wspólnotowe
Podstawowe zasady wyborów określone są w art. 190 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską[1]. Ustanawia on dwie naczelne zasady – bezpośredniość i powszechność[1]. Przewiduje również możliwość uchwalenia jednolitej ordynacji wyborczej w całej Unii[1]. Ważnymi aktami prawnymi regulującymi procedurę wyborczą są także dyrektywa 93/109/WE[5] oraz Akt dotyczący wyborów przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego w powszechnych wyborach bezpośrednich[2]. Wysokość maksymalnej granicy progu wyborczego ustalono na poziomie 5%
Nie wiem na ile aktualny jest wpis w Wikipedii ale w 8 krajach mandaty otrzymały komitety z poparciem poniżej 5% - w sumie 23 komitety. W Belgii mandat dostaje CSP z poparciem 0,22% ale nie dostają trzy inne komitety które mają poparcie 2-3% - CSP to partia belgijska ale działająca we wspólnocie niemieckojęzycznej więc zapewne jest traktowana jako reprezentacja mniejszości. W UK być może podobnie: mandaty dostają SF, DUP i APNI z poparciem w okolicach 0,5%, a nie dostają UKIP i ChangeUK z poparciem 3%. Jeśli spojrzymy dalej na Niemcy gdzie w sumie 7 komitetów dostaje mandaty z poparciem grubo poniżej 2,5% to wygląda na to, że zasada 5% progu nie wszędzie obowiązuje.
Być może zasady wyborów do PE są odzwierciedleniem reguł wyborów krajowych ale np. w Hiszpanii jest próg 3% a mandat dostał komitet z poparcie 2,83%.
Tak czy inaczej to kwestia wtórna.
Według oficjalnie podanych wyników przez PKW uprawnionych do podziału mandatów w Polsce są trzy komitety, bo tylko trzy przekroczyły 5% głosów. Na mandat nie załapała się Konfederacja z 4,55% (621 tys. głosów) ani Kukiz z 3,69% (ponad pół miliona głosów).
Dla Polski w sumie mamy 51 mandatów, startowało 10 komitetów, z czego dwa największe dostały 48 a trzeci 3 mandaty.
Pozostali dostali nic.
A spójrzmy teraz na Niemcy. W sumie mieli do podziału 96 miejsc. Komitet "Die PARTEI" który dostał 2,4% głosów dostał 2 miejsca w europarlamencie. Komitet "Freie Waehler" 2,2% i 2 mandaty. Po jednym mandacie dostały trzy komitety mające poniżej 1% poparcia. W Niemczech jest około 61,5 mln uprawnionych co przy 61% frekwencji oznacza, że w wystarczy dostać 375 tys głosów żeby zdobyć mandat.
W Polsce nie wystarcza niemal dwa razy tyle, a procentowo nawet pięć razy tyle.
I to skłoniło mnie do porównania jak rozkłada się ilość mandatów do ilości komitetów które je dostają. Na podstawie danych z https://election-results.eu
Część danych nie jest jeszcze ostatecznie potwierdzona ale myślę, że nie przeszkodzi to w ukazaniu dość ciekawego obrazu:
Pozostawiam do przemyślenia i/lub dyskusji.